Sny w ciąży...

Uwielbiam sny.. Nawet jeśli czasami są nieprzyjemne.. gdy ktoś mnie goni, ja uciekam itp. Odkąd jestem w ciąży, te sny wydają się być bardziej realistyczne.. wiele z nich dotyczy Miluni.. Wielu z nich już nie pamiętam ale niektóre utkwiły mi w głowie, np.:
  1. śniło mi się, że Mila była małym kotkiem, urodziło się śliczne włochate coś, niewątpliwie kocie i przyjemne w dotyku
  2. Kiedy czekaliśmy na informacje dotyczące płci, a od początku Tatuś chciał córkę, przyśniło mi się badanie USG, podczas którego Profesorek odrzekł : Dziewczynka :-) Po tym śnie przestałam wierzyć, że w życiu tak naprawdę jest na odwrót niż we śnie ...
  3. W związku z faktem, że ostatnio dość intensywnie myślimy o porodzie, przyśniło mi się cesarskie cięcie. Tuż po nim zostałam przewieziona na salę pooperacyjną a na niej położna zaczęła mi wbijać igłę w czoło (jak w akupunkturze) i mówiła do drugiej, że robi to po to, bym nie mówiła.. He???
  4. Mila często mi się śni, ale nigdy nie widziałam jej twarzy, to ma zapewne związek z tym, że jesteśmy ciekawi jak wygląda..Nie widzieliśmy jej nawet na 3D :-)
  5. Tatuś też miewa ciekawe sny.. 
  6. Czasami jest tak, że śni mi się Mila już kilkumiesięczna..
  7. Kilka razy śniła mi się laktacja.. :-)
A jak jest u Was?

sennik.pl

35 komentarzy:

  1. mnie się przyśniło na tydzień przed zrobieniem testu że śpię w łóżku i coś pod kołdrą się ruszało, podnoszę ją a tam dziecko (ok.3m) ssie moją pierś :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też w ciąży mam bardzo realistyczne sny. Zwykle albo przed czymś uciekam i się czegoś boję, albo śni mi się poród, moje dziecko, opieka nad nim itp :) to chyba normalne sny w ciąży, bo rzadko śni mi się coś innego niż dotyczące macierzyństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hehe, poczekaj aż będziesz miała przerywany sen przy noworodku... To się takie historie plota, ze szok:)
    My właśnie zbieramy się na spacer, pozdrawiamy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisz o tym :) jestem ciekawa. Udanego spaceru. Fajnie macie :))))

      Usuń
  4. Z igły w czole się uśmiałam :))
    Ja nie przepadam za swoimi snami, często mam tak, że jak się coś przyśni to potem się dzieje coś złego. Na szczęście czasem też jest tak, że śni się coś na pozytywne wydarzenie. Np. jak wchodzę po schodach albo zbieram grzyby to zawsze na przypływ dodatkowej gotówki :))
    A odnośnie małego też miałam sny. Dwa z nich wiązały się z tym, że urodził się w domu. Od tak po prostu. I za każdym razem przychodził ktoś ze szpitala i mi wyrzucał, że dziecko jest wcześniakiem, a ja go nie zgłosiłam do szpitala. Dodam, że te sny były tak w połowie ciąży.
    Raz też mi się śniło, że trzymam w ramionach chłopca, dopiero dużo później okazało się, że będzie Tusio :)
    I niestety na początku ciąży miałam sen, że poroniłam, Okropny. Obudziłam się cała zapłakana. Jak to dobrze, że to było dawno i nieprawda :) Teraz jakoś mi się nie śni maluszek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj. No ten z poronieniem straszny. Dobrze , ze to tylko sen.
      A ta igła to nawet nie bolała. Byłam w szoku, po co mi ona:)

      Usuń
  5. Ja to od zawsze mam jakieś jazdy senne. Znim zaszłam w ciąże ciągle robiłam we śnie testy ciążowe. Większość była pozytywna w przeciwieństwie do realu:( Teraz zazwyczaj śni mi się, że Ala spada z łóżka i budzę się w środku nocy i próbuje ją złapać, gdy tymczasem ona słodko śpi w swoim łóżeczku. Tatuś robi dokładnie to samo.Ostatnio tak ją łapał, że spadł z hukiem na podłogę i krzyczy do mnie "gdzie jest dziecko?"Ze śmiechu nie mogłam zasnąć. Często śni mi się, że zapomniałam ugotować dla małej zupy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie akcje są śmieszne :) jak sie wydaje dźwięki itp. Jak byłam mała to lunatykowalam. Mama musiała chować klucze od domu :)

      Usuń
  6. Mi ostatnio śnią się ludzie i sytuacje z przeszłości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tez fajne. Ja mam czasami tak , ze ktoś mi sie przysni a potem go spotykam :)

      Usuń
  7. Mnie albo się nic nie śni, albo mam taką kiepską pamięć, że rano budzę się i pustka ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. O, ale fajnie ;) Ciekawe przeżycie.

    OdpowiedzUsuń
  9. a ja już nie pamiętam, co mi się śniło w ciąży...

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja miałam raczej stresujące sny ciążowe - oprócz kilku raczej przyjemnych w większości coś zagrażało dziecku :( Chyba w żadnym ostatecznie nie stało się nic naprawdę złego. Teraz już żadnego nie pamiętam. A mój gotowy już maluszek póki co nie występuje w moich snach (ale muszę przyznać, że ostatnio mało snów pamiętam - wynika to pewnie z niewyspania i budzenia się w dziwnych fazach snu)

    OdpowiedzUsuń
  11. w ciąży miałam sny o hitlerowcach: o łapankach, o ukrywaniu ludzi. o codziennym życiu... powiedziałabym, że były one bardzo realistyczne... na całe szczęście udawało mi się obudzić zanim zaczynało się dziać coś złego ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. mi się śniło że po porodzie zabrakło dla as miejsca :D i że położna kazała nam wybrać miejsce na korytarzu, a na korytarzu na podłodze leżało pełno kobiet - matek, a ich dzieci w salkach. No i ten "brak miejsca" mi się wyśnił :D bo leżałam na patologii a nie na połogowym :) bo nie mieli miejsca :D

    OdpowiedzUsuń
  13. W ciąży spałam jak zabita kompletnie snów nie pamiętałam po przebudzeniu

    OdpowiedzUsuń
  14. Mnie od jakiegoś czasu się sni, że Malutki jest z Nami na świecie i mówimy na Niego Filip (imię mamy nie wybrane) ... ogólnie często śni mi się Nasz synek który niedługo będzie na świecie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. też mam córkowe sny, ale zawsze bardziej interesujące, niż straszne;) bardzo je lubię...a laktacja też mi się sniła ostatnio ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja rzadko miewam sny:)) nie dochodzę do tej fazy, bo wtedy jest pora karmiania:))))
    eh:) calusy dziewczyny

    OdpowiedzUsuń
  17. Serdecznie zapraszam do zabawy z okazji pierwszych urodzin naszego bloga :)

    http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2012/08/urodzinowe-candy.html

    Z góry przepraszam za spam

    OdpowiedzUsuń
  18. http://onelittlehappiness.blogspot.ie/17 października 2012 00:39

    ja mialam kilka koszmarow;)ale ponoc w ciazy to standart!nie pamietam juz nawet jakie byly....ale nie fajne...;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Moje też są wyjątkowo wyraziste, ale ja zawsze sporo snów pamiętałam :) kotek i igła? Wow!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ponoć to normalne :) takie coś co do snów - klik ale też gdzieś czytałam, że to głównie z powodu hormonów itp.

    OdpowiedzUsuń