Dermaveel - 10 osób, które otrzymają krem..

Witam, my jesteśmy w trakcie testów.. Przyszła kolej Wasza.. Dziękuję za wszystkie komentarze. Mam nadzieję, że krem Wam pomoże.
Po proszę wszystkie wymienione osoby o przesłanie na adres miszelka.imielska@gmail.com swoich danych korespondencyjnych. Proszę zróbcie to do niedzieli, ponieważ w poniedziałek zostaną one do Was wysłane. W przeciwnym razie wybiorę kogoś innego..

 Krem Dermaveel leci do osób, które opublikowały następujące komentarze.. Czekam :-)






1. 
Nasza rodzina boryka się ze skazą białkową, a za tym z azs już 3 miesiąc odtąd synek ukończył 5 tygodni, ale już zauważyliśmy uciążliwość tej choroby. Czerwone plamy na ciele, sucha i swędząca skóra, balsamy, nowe kremy ze sterydem, maści, olejki, probiotyk, krople, moja dieta, wizyty u lekarzy, nawracająca ciemieniucha...dużo tego jak na takie małe ciałko a niestety trzeba "eksperymentować" :( Teraz przyszła kolej na dermoveel. Myslę, ze ze wzgledu na skład warto spróbować. ,

2. 
A ja się nie chwalę nawet ile środków wypróbowaliśmy. Moja mała od urodzenia jest atopikiem. I ciągle ma wahania. Raz jest ze skórką lepiej, raz gorzej. Ostatnio gorzej, tak źle nie było. Całe ciało ma w strupkach, szczególnie buzi żal. I kolejna wizyta u lekarza przed nami. O tym kremie jeszcze nie słyszałam. Liczę na poratowanie. Pozdrawiam mocno. Ela.

3.
Aniu-my też byśmy były chętne na ten kremik.;p Martynka ma od dłuższego czasu takie plamki suche ( różnej wielkości ) na nóżkach - udach, łydkach, czasami na ramionkach, kiedyś były i na boczkach plecków. Różne opinie słyszę od pediatrów. Że lepiej Sudokremem, bo wysusza. Potem że maścią bepanthenem ma nawilżyć. Jedno przeczy drugiemu, a one są, potem znikają i znowu są. Robią się z tego malutkie strupeczki...na szczęście malutkie tylko ! Nie wiem, czy ją to swędzi, bo jest mała i mi tego przecież nie powie. Na chwilę obecną używamy kremu bepanhen i myjemy skórę żelem kremem emolium. Na razie bez większych efektów. Daga 

4.
Witam!
Droga Pani.

Razem z siostrą przetestowałyśmy już chyba wszystko... pisze razem z siostrą, bo Ona jako matka trzech pięknych, małych synów zmaga się z AZS od 3 lat... ja w tej walce towarzysze jej od samego początku, bo niestety nie wyrosłam z AZS, miałam je jako dziecko, potem dłuuuuuuuga przerwa i znów się pojawiło. Jednego dnia to ja biegnę to siostry z nowym kremem lub nową rewelacyjną poradą, innego dnia to Ona śpieszy do mnie. Uzupełniamy się i walczymy raz, jednak w tym wszystkim najważniejsze są Jej CHŁOPAKI. Ja jestem DUŻA ;) mam 25 lat, jakoś poradzę sobie, chociaż nie ukrywam, ze swędzące plamki nie są niczym przyjemnym i pochłaniają wiele mojej uwagi, ale to nic, dam radę, ale najgorsze jest to, że to samo odczuwają moi siostrzeńcy, owszem, są dni polepszenia, ale są tez dni zaostrzenia, wspominała Pani o cieple, że to właśnie ciepło wspomaga świąt, jest w tym dużo prawdy, w okresie wiosennym chłopcy czuli się o niebo lepiej, teraz w okresie grzewczym, kiedy moja siostra zmuszona jest ogrzewać mieszkano piecęm węglowym jest gorzej, szczególnie w nocy, plami pojawiają się częściej i są bardziej odczuwalne. Myślę i zawsze będę tak uważać, ze należy wypróbować każdy kolejny krem, nawet jeśli będzie podobny do 10 poprzednich, bo podobny to nie ten sam, skuteczność zawsze może być inna - jest duża szansa, ze lepsza ;) Będę wdzięczna wsparcie w tej formie ;)
Pozdrawiam serdecznie.
Po raz kolejny muszę to napisać przy okazji - Mila jest jak Anioł, jak Skarb!
Tak miło tu się zagląda i marzy o podobnej rodzinie...
Angelika, Wolsztyn

5.
I ja się zgłaszam! Majka ma bardzo suchą skórę i drobne krosteczki na rączkach i nóżkach i wiesz co usłyszałam od naszego pediatry? że taka jej uroda :/ jakoś nie chce mi się wierzyć, że to nie ma innego podłoża. Chętnie wypróbujemy :)

6.
My też chętnie przetestujemy - moja niespełna dwuletnia córeczka budzi się od kilku dni w nocy z płaczem, drapie ręce i nogi... nic nie pomaga:( Pozdrawiam, Justyna

7.
Na AZS cierpimy dość mocno. Oczywiście sezonowo i skokami. Ostatni "wysyp" jest koszmarem i to co pomagało - już nie pomaga. Dlatego chętnie wypróbuję nowość - może pomoże?!
Chętnie przesłałabym Ci zdjęcie....

8.
Ja też poproszę, cała moja rodzinka ma suchą skórę, ja już mam stwierdzone AZS, dzieci jeszcze nie są zdiagnozowane, ale będziemy testować :))))

9.
Moja córcia cierpi na AZS odkąd skończyła pół roku. Nie może jeść wszystkiego. Najbardziej cierpi latem , wszystko ja swędzi. Drapie sie az do krwi. Masci pomagaja alejednak na krótko. Chcielibyśmy kremik. Pozdrawiamy mama julki

10.
U mojego 2,5 letniego syna suche plamki pojawiają się od czasu do czasu. Radzimy sobie popularnymi emolientami, ale ostatnio doszło zaczerwienienie w zgięciach kolan i musieliśmy trafić do lekarza. Usłyszałam od niego słowa: nowość, dobre opinie, warto przetestować i na koniec pada "Dermaveel". A teraz czytam o nim u Ciebie i uśmiecham się myśląc, że może przy odrobinie szczęścia będzie nam dane go wypróbować ;)
Pozdrawiam
Agnieszka




3 komentarze:

  1. Dziękuję bardzo, mail wysłany. Pozdrawiam
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również bardzo dziękuję. Wiadomość oczywiście wysłana. Pozdrawiam
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń