Odkąd pamiętam, to pytanie pojawia się zawsze : a przesypia całe noce? A ile razy się budzi w nocy? Itp.itd.!
Ostatnio w pracy odwiedziła nas koleżanka z 5-miesięczną Nelą. I znów padły te pytania od innych mam. I tak zaczęłam się zastanawiać, co to właściwie znaczy? Dla wielu mam przespanie nocy to pójście spać o 21 i pobudka o np.7. Ja też uważam, że tak to właśnie jest. Natomiast już któryś raz słyszę : tak, przesypia całą noc, tylko raz dostaje mleko z piersi lub butelki. Jeśli tak mają wyglądać przespane noce, to z powodzeniem mogę stwierdzić, że tak: Milka przesypia całe noce. Ale Milka śpi teraz z nami, więc czasem mogę nie zauważyć, że obrócić się nie mogę, bo nie, tylko dlatego, że mam blokadę na cyckach!!
Tak, Milka ssie jeszcze moje mleko. Moje??? Jej of kors!
Plan mamy uwolnić moje cycki od ssaka.. Ale czy się uda?
We well wait, we well see!!!
Wracając do małej Neli, poryczałam się jak ją zobaczyłam.. To taki cud, długo wyczekiwany przez moją koleżankę.. Po wielu przykrych doświadczeniach i przejściach, udało jej się.. Kocham medycynę za tak wiele możliwości, które pomagają kobietom zostać mamami!!!
Wracając do małej Neli, poryczałam się jak ją zobaczyłam.. To taki cud, długo wyczekiwany przez moją koleżankę.. Po wielu przykrych doświadczeniach i przejściach, udało jej się.. Kocham medycynę za tak wiele możliwości, które pomagają kobietom zostać mamami!!!
Też mam to szczęście, że Martysia od baaaardzo dawna przesypia całe noce :)
OdpowiedzUsuńZuzanka nie przesypia ma 14mc :/ ehhhhhhhh
OdpowiedzUsuńLenka tez nie przesypia nocy, ssanie w nocy również musi być... Nie byłoby tak źle gdyby nie fakt, że od 1,5 m-ca co noc jest pobudka i około 2 h czuwania, a to mnie niebawem wykończy...! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNelka nocki przysypiała do 2 doby do jakis 7/8 miesięcy teraz się budzi na małe co nie co, ale że ja jeszcze nieśpię o północy to nawet tego nie odczuwam:) Żeby było smiejsznej jak przebudza się w nocy i widzi, że ja się to sama chowa się pod kołdrę i idzie dalej śnić:)
OdpowiedzUsuńMoj 3,5 latek nie przesypia. Budzi sie raz albo dwa i chce przyjsc do nas. Sam w swoim łóżeczku przespał noc... Uwaga! 2 razy w życiu. Mam jeszcze 5 miesięcznego synka który też budzi się 3 razy na karmienie. Takie bezsenne egzemplarze;)
OdpowiedzUsuńAle w kontekscie tego cudu jakim czasem jest macierzyństwo to mogę nie spać nawet do końca życia;)
Za nami 11 miesięcy i ani jednej przespanej nocy. Co gorsze, nie zapowiada się na to zbyt szybko.
OdpowiedzUsuńU nas prawie dwa latka i tesknie coraz bardziej za tym aby przespać noc, poki co ni widu ni slychu. No może z raz było bez budzenia ale wtedy ja wstawalam i sprawdzalam czy wszystko ok :)
OdpowiedzUsuńMoja Milenka jedną noc prześpi cała, a kolejną budzi się 5 razy...także różnie to bywa. A ma 17 miesiecy. Skończyłam karmić gdy miała 15...czytając,że swoja córkę karmisz nadal zazdroszczę i żałuję, że nie chciałam dłużej karmić :(
OdpowiedzUsuńO fajny temat. Bardzo dużo znajomych straszyło nas nieprzespanymi nocami jednak my nie doświadczyliśmy tej" grozy" bo nasza Lila przespała pierwszą " noc" cała mając 2,5 msc a cała noc trwała od ok 22 do 5 rano . Latem jednak budziła się aby napić się wody ale to piła we śnie bo wodę miała w jednym miejscu. Śpi przewažnie z nami. Czasami odkładam ją do łóżeczka ale wtedy nad ranem np w weekend przenosi się do nas ok 7-ej na wspólne leniuchowanie i przekładanie z boku na bok :) Nie ma mowy natomiast o zasypianiu w swoim łóżku bo musimy być we dwoje a nad łóżkiem stać to trochę niewygodnie więc zasypia między nami :)
OdpowiedzUsuńDziecko powinno przesypiać noce jak najszybciej ;) To jest pobożne życzenie wszystkich rodziców:)
OdpowiedzUsuńJa mam w domu śpiocha :) Zaczęła przesypiać całe noce (bez karmienia itp.) jak miała 3 miesiące.Pamiętam,że na początku wciąż sprawdzałam czy oddycha tak to dla mnie było zadziwiające ;) Do dziś w nocy śpi świetnie...po 12 godzin bez przerwy, błogosławię ten stan,bo mam chwilę odpoczynku i czasu dla siebie :)
Hmmm, cuda medycyny - też tak uważam, dlatego jestem za in vitro. Bo tylko kobieta wie jak bardzo może się poświęcic by urodzić dziecko!
OdpowiedzUsuńNocki - cóż, u nas jest zmiennie... 4 lata za nami. Jak Tosia śpi u nas - jest ok, cała noc, czasami z jakimiś jękotami (bo moc wrażeń po przedszkolu). A jak śpi u siebie... hmmm... max do 24 i tupie juz do nas!
Ale nie walczę, bo przyjdzie czas, że ja będe chciała przytulić to moje szczęście, a ona powie: Mamo, daj spokój!
Spanie z dzieckiem nie wpływa dobrze na psychikę dziecka. Polecam poczytać na ten temat. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń