Moja pierwsza wiosna

Ach, zaległości mamy blogowe. Ale wybaczcie, wciąż jesteśmy na dworze. Cudnie jest. Cudnie ❤ A ja zaczęłam biegać. Przed ciążą biegałam 4x w tygodniu po 6-7km. Dziś zrobiłam 4.. Chyba. Czuję satysfakcję ale sporo pracy przede mną. Ale we trójkę damy radę. 
A, i najważniejsze: mam zajeb..tą córkę. Ona śmieje się non stop :-) ❤❤❤
No i drugi ząbek nam się wykluł:-)



















101 komentarzy:

  1. Zajebista , to mało powiedziane !

    OdpowiedzUsuń
  2. gratulujemy kolejnego ząbka!!! teraz to już będą szybko się pokazywać :D ależ ona jest śliczna, oj bójcie się co to będzie za parę lat! pozdr i zapraszam do nas

    OdpowiedzUsuń
  3. No fakt niezaprzeczalny-Milunia jest zajebistą istotką.Do tego cudowną,śliczną zjawiskową ochh długo by wymieniać :)))Matko uważaj na nią-bo kolejka już się ustawia ;)))
    Za bieganie podziwiam :)Ja tylko rower preferuję ;)
    foty przepiękne!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja też biegałam, w tę sobotę chcę zacząć :) Gdzie biegasz? Może kiedyś jakaś trasa razem? Chyba że wolisz sama biegać, ja mam przy kimś większą motywację ;) Grupa ciągnie :)

      Usuń
    2. Chętnie, ja biegam teraz tu koło domu... Robię pętlę osiedlową.. Okolice Glebockiej...a Ty?

      Usuń
  4. Mulunia śliczna i jak się śmieje :) gratuluję kolejnego ząbka :)
    Ależ z Ciebie biegaczka ja 1km nie pamiętam żeby przebiegłam , a co dopiero 4 km . Podziwiam Ciebie :) Milunia ma super wysportowaną mamę:)
    Buziaki :)
    lato

    OdpowiedzUsuń
  5. http://www.onelittlehappiness.pl/18 kwietnia 2013 22:25

    zaje...:) mama to i córa zaje...:)
    obie cudne :*

    OdpowiedzUsuń
  6. 3 zdjęcie boskie ! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja zawsze powtarzam: śmiech to zdrowie! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Do takich ładnych rodziców to nic tylko się śmiać promienie trzeba :-)

    Zazdroszczę tego biegania - ja nie mam tyle wytrwałości

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniała! Zarażający ma ten uśmiech!

    OdpowiedzUsuń
  10. A to szare wdzianko super! Co to i skąd macie? :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kapahl Newbie.. To rampers z kapturem...Cudny, zwłaszcza na te pogodę:)

      Usuń
    2. No i d...a u Nas nie ma takiego fajnego wdzianka:(

      Usuń
    3. Sprawdzaj na Allegro... To kolekcja zeszloroczna

      Usuń
  11. co za uśmiech! korzystajcie z cudnej pogody :)

    OdpowiedzUsuń
  12. my mamy wyklutego jednego ząbka oj tak uśmiechy maluszków są rewelacyjne:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ju zabki:) szybko Wam to idzie dziewczyny:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ależ Wy cudni wszyscy;-) Biegasz Aniu z wózkiem czy sama? Milunia przeslodka, aj gdyby nie ten Mati...:-D

    OdpowiedzUsuń
  15. Aniu podziwiam, ja za leniwa jestem!
    Milka słodka jak zawsze:)
    Ps. Znajdź czas, bo Ciebie nominowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. świetne pierwsze wdzianko i zdjęcie stópencji :)

    OdpowiedzUsuń
  17. podziwiam, bo mnie lenistwo po prostu zżera :).
    ale tak jak wy całe dnie na dworze, dzisiaj nas pogoda przystopowała, ale mam nadzieję, że chociaż padać przestanie i wyruszymy na spacer.

    a uśmiech cudny :), zazdroszczę bo to moje poważne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej,ja tez bym najchętniej na kanapie polezala, ale niestety samo sie nie zrobi:-)... Spróbuj raz, moze wejdzie Ci w krew :-)

      Usuń
  18. Na dziko - pantera z żyrafą :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nooo, słyszę, że ostro bierzesz się za siebie! ;) Z tego co widzę, po ciążowych kilogramach nie ma już śladu!

    My również całe dnie na świeżym powietrzu, 2-3 spacery po 1,5 godzinki.

    Cieszymy się z nowego nabytku Mili! Zosi udały się dwa od razu wykluć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Waga rzeczywiscie bardzo zbliżona z ta sprzed ciazy ale ciało trzeba napiąć i moze zrzucić jeszcze z 5kg :-) tak byłoby najlepiej... Milka teraz jeden ma dłuższy a jeden ledwo co widać :-)

      Usuń
    2. Wygladasz rewelacyjnie po ciazy zazdroszcze !!!mi to jeszcze zostalo duzooo i brak motywacji a u Ciebie Ani sladu ciazy superr.julka

      Usuń
    3. Sa ślady, sa... Szczególnie brzuszek :)

      Usuń
  20. mała śmieszka ma piękny uśmiech:)

    OdpowiedzUsuń
  21. to fakt...jest śliczna dziewczynką:)i uśmiech ma niezwykły..wygląda jak ludzik z bajki:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kurcze.. dopiero co szukałaś jakieś skutecznego lekarstwa na Milowe kolki a tu proszę - już taaaka duża i buźka non uśmiechnięta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wlasnie o tym wczoraj z Robertem rozmawialiśmy... O tych kolkach.. Ze wtedy chyba wyplakała cały swój limit :-)))

      Usuń
  23. Wygladacie bosko Mila pięknie uśmiechnięta
    A mama .. Podziwiam i zazdroszczę figury !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, ja to jeszcze mam sporo do roboty z figura...ale dziekuje

      Usuń
  24. cudowna jest malutka :) super, że udało Ci się zmotywować do biegania, trzymam kciuki

    dziewczyny zapraszam również do siebie
    http://rybyzone.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. piękne zdjęcia i cudowny uśmiech!!
    Ja jedynym sportem którego nie trawię jest właśnie bieganie!!
    wytrwałości i radości życzę!

    no i kolejny ząbek :) gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  26. Wszystkie zdjęcia są bardzo fajne, ale trzecie jest NAJ :) Mała ma na nim takie duże, wyraziste, piękne oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Wspaniale, że razem biegacie.
    A Mila najśliczniejsza no :)

    OdpowiedzUsuń
  28. no nie mogę się napatrzeć jaka ona śliczna! i uśmiechnięta i radosna!

    OdpowiedzUsuń
  29. Zapraszam do zabawy Liebster Blog! Szczegóły u mnie w dzisiejszym poście :)

    OdpowiedzUsuń
  30. No trzecie zdjęcie boskie.
    Ty masz zacięcie. Ja zawsze mówiłam o bieganiu i na tym kończyłam. Podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ojejku jak fajnie, że już ząbki :). Cudna jest ;*

    OdpowiedzUsuń
  32. Na Milę to mogłabym godzinami patrzeć:) Znaczy na zdjęcia:)A ostatnie zdjęcie wymiata!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana...jak chcesz, możesz na żywo :)

      Usuń
    2. Nie kuś, bo "zwalę" się z całym inwentarzem włoczek, nitek, szmatek i dopiero kot miałby zabawę :)Chociaż do biegania to mógłby mnie ktoś zmotywować (a raczej zmusić:)

      Usuń
  33. cudowne jest to wasz dzieciątko :) sama słodycz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No...kochana jest jak nie wiem.. Buziaki dla chłopaków....

      Usuń
  34. Podziwiam. Ja biegam tylko do autobusu...

    OdpowiedzUsuń
  35. Mila jest stworzona do wiosny,hmmmm albo wiosna dla niej :)) I koniecznie chwale mamę za odzienie Milki - REWELKA - wiosna przywitana z KLASĄ :)))

    OdpowiedzUsuń
  36. Urocza stopa :D
    Gratulujemy kolejnego zębolka :D

    OdpowiedzUsuń
  37. samo szczescie bije od Mili :)) gratulacje zebulka:*

    OdpowiedzUsuń
  38. Ale śmieszka słodziutka! Aniu Mila zmienia się z każdym postem- jak prawdziwa kobietka :) U nas też wesoło, Mati rozdaje uśmiechy na lewo i prawo, ale po cichu. Dwa razy się zdarzyło, żebym go rozśmieszyła na głos, a tak to cisza. Ahh ten mój poważny mały mężczyzna :)
    No i jeszcze jedna różnica- u nas wciąż uśmiechy bezzębne, dlatego gratulujemy Mili kolejnego ząbka :)) Cudownie, że wychodzą tak bezproblemowo! Oby tak już zawsze było.

    Zazdroszczę zapału do biegania. Ja nie umiem się zmobilizować do aktywności fizycznej. Wciąż czuję się jak dętka po zimie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mila sie śmieje, jak ja bujam, robię jej hustawkę, albo jak udaje, ze kicham.. Nie moze powstrzymać sie ze śmiechu:-) spróbuj...

      Usuń
  39. Przepraszam,ale muszę ;) Zajebista ona jest do kwadratu :)) Cud miód i malina,a zdjęcie z oczętami powala na kolana :)))

    OdpowiedzUsuń
  40. Mila wygląda cudnie! Tak duża już. Wiosna wreszcie daje odżyć - nam mamom jesienno-zimowym :)

    OdpowiedzUsuń
  41. A cos u Was cichutko, czyzby wiosna pochlonela Was na dobre?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe..właśnie piszę posta :-) ale tak, wiosna pochłania a my się poddajemy :-)

      Usuń
  42. Ale cudo! Haha :) no buzia jak z kreskówki! Boska!

    OdpowiedzUsuń