Powiększone węzły chłonne

Dwa i pół tygodnia temu byliśmy na kontroli po anginie. Mila została przebadana, zostało wykonane crp. Pani doktor zwróciła mi uwagę na powiększone węzły chłonne, zaznaczając przy tym, że może tak się zdarzyć po przebytej infekcji. 
Na wszelki wypadek zleciła nam morfologię z rozmazem. Wówczas nie przywiązałam większej uwagi do powieszonych węzłów chłonnych. Chciałam poczekać do kolejnej wizyty u Pani doktor w związku z kontrolą stanu skóry. Ta wizyta odbyła się w minioną środę. Poprosiłam o sprawdzenie węzłów. Okazało się, że nadal są powiększone. Co prawda Mila jest permanentnie zakatarzona ze względu na przerośnięty 3 migdał ale tym razem poważnie się przejęłam. Ponownie zleciła morfologię i rozmaz. Miałam to zrobić rano w czwartek ale Mila zjadła zanim zdążyłam się zorientować, że musi być na czczo. 
Cały czwartek nachodziły mnie rożne myśli. Same. Starałam się nie myśleć ale się nie dało. Co trzeci bilbord w Warszawie przedstawia chore dzieci, instagram aż huczy. Nie da się. Serio. 
W jednej chwili myślałam o wakacjach a w drugiej o tym, czy będzie mi dane je spędzić tak, jak chce. Pewnie pomyślisz sobie, że jestem walnięta. Tym razem się zgodzę. Bowiem ciężko było mi zapanować nad tym, co się działo wtedy w mojej głowie. Strach!!! 
Pobranie krwi zrobiliśmy w piątek rano. Konsultacja odbyć się miała o 17.
Masakryczne godziny. Próbowałam zająć się pracą. Mila była w przedszkolu. Robert na lotnisku. Zwykły dzień ale przepełniony strachem. 
Godzina 17. Wchodzimy. Próbowałam złapać oddech i marzyłam o tym, żeby usłyszeć, że wszystko jest w porządku. 
I usłyszałam. Wyniki idealne, książkowe. 
Kamień spadł mi z serca. 
Powiększone węzły chłonne zdarzają się u dzieci bardzo często. "Szaleją" do 12 roku życia. Ciągle buduje się układ immunologiczny. Nie wolno jednak ich lekceważyć. 
Za dwa tygodnie czeka nas kolejne pobranie. Tym razem w celu sprawdzenia na co Mila jest uczulona. Bo mimo, że w naszym przypadku AZS straszne nie jest, to i tak od czasu do czasu daje o sobie znać. 


4 komentarze:

  1. Ufff. Bałam się czytać. Cieszę się, że wszystko OK.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobrze że Mila zdrowa:))))))))))))
    ale czemu ją tak brzydko ubierasz?
    Iwona

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień dobry :) czytam Was czasami- cudowonie że morfologia z rozmazem dobrze.
    Na węzły trzeba uważać- ja sama zaraziłam się mononuklozą i od roku mam 3cm węzły chłonne ale dopoki nic się nie zmienia w morofologii i węzły się"nie łączą w pakiety" wszytsko jest dobrze. Buziaki dla Milki ! dzielne dziewczę z tymi pobraniami krwi !!!:) mój syn 3 latek dzielnie walczy i nie daje pobrać krwi . pozdrawiamy !!!

    OdpowiedzUsuń