Ja nie. Według mnie powinna trwać wyłącznie jeden miesiąc i to w grudniu. Nie dłużej. Argumenty, że ferie w ogóle do mnie nie przemawiają. A Mila? Pierwszy śnieg be. Za drugi już ok! Wracać do domunie chciała :-) pozdrowienia dla wszystkich którzy lubią i nie nawidzą zimy. Następna moja przeprowadzka to Włochy! Te ciepłe of course :-)
Ja lubię zimę ale wtedy gdy warunki na drodze ok.Ale też jestem zdania, że w grudniu powinna być przede wszystkim i to w święta.
OdpowiedzUsuńNasz Młody lubi i zalujemy że chwilowo uziemieni jesteśmy w domu,ale jak tylko wyzdrowiejemy zaczniemy korzystać z jej uroków, narty i sanki już w pogotowiu .....
OdpowiedzUsuńJa to bym chciała zimę tylko na Boze Narodzenie. Ale taka prawdziwą, z mrozem i śniegiem. Od stycznia mogłaby być wiosna. A już zupełnym nieporozumieniem jest mróz i snieg w marcu czy kwietniu, brrr.
OdpowiedzUsuńMila taki sam Michelinek w GAPie jak Mati :d
Dla dzieci - śnieg fajny. Za naszego dzieciństwa też. Teraz tydzień, dwa wystarczy. I masz rację, w grudniu najlepiej. Najbardziej magiczny świąteczny czas - w tym roku, zabrakło magii. Jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńMila - urocza panterka! ;))
http://femmexlikexme.blogspot.com/
super kombinezon
OdpowiedzUsuńJa też z tych co nie lubią...
OdpowiedzUsuńmasakra , my tez nienawidzimy zimy!!!a Misiol na sankach siedzi jak sparaliżowany, zero przyjemności, my po prosty tez nie znosimy zimy!!!zimo spadaj!!
OdpowiedzUsuńJadę do Włoch z Wami! :)
OdpowiedzUsuńKurde tez by nam sie taki pchacz przy sankach przydal. Mery nasza w sankach dumna jak paw siedzi :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam zimę i Ala póki co podziela moje zdanie. Nawet wywrotka twarzą w śnieg jej nie straszna:)
OdpowiedzUsuńU nas już wiesz jak się sprawa ma, zatem wyjeżdżamy z Wami;-)
OdpowiedzUsuńMilka ma świetny kombinezon:) pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńJa nie lubie zimy, ale Maja za to uwielbia :/
OdpowiedzUsuńOj, jak słodko ona wygląda, a jak pięknie pozuje na tym śniegu i jak świetnie kontrastuje z ta panterką :)
OdpowiedzUsuńA skąd taki piękny kombinezon, gdzie można taki kupić i jakiej firmy?
Buziale i przytulasy dla Was dziewczyny!
To kombinezon Gap. Kupiony na stronie usa
UsuńO tak, do ciepłej Italii ja też się przeprowadzam:D
OdpowiedzUsuńMy tez zimy nie lubimy,a jak się mieszka na 16 piętrze z córą, która nie lubi ciepła to wyjście i zjazd plus ubieranie na korytarzu to czyste szaleństwo. Mila cudnie wygląda w tym kombinezonie i wygląda na zachwyconą zimowymi spacerami na sankach :)
OdpowiedzUsuńa ja troszkę za zimą tęsknię, śnieg zwykle widzę przez dwa dni w roku, i tak od 8 lat więc można powiedzieć, że mała tęsknota we mnie jest ;))
OdpowiedzUsuńMy też zimy nie lubimy !!!
OdpowiedzUsuńAle słodziak :)
OdpowiedzUsuńSłodki mały ocelot :) Ja zimę lubię, grunt to ciepłe ubranko i mogę spacerować :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie lubimy, za dużo ubierania, mało spacerów, oj ciężko mi z trójką zimą.. Wiosnę, chcemy wiosnę!
OdpowiedzUsuńWidać,że Mila jest zachwycona zimą:) Córeczka jest śliczna:) Gorąco pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię zimy :) Milunia ślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
lato