Trochę czasu upłynęło od ostatniego posta.. Wysypał nam się internet ale już wróciliśmy:-)
W końcu mamy pediatrę i tylko jej postanowiliśmy się słuchać. Miła, doświadczona i ordynator oddziału w szpitalu. Mam nadzieję, że ze szpitala korzystać nie będziemy musieli ale dobrze mieć tam kogoś.. Poza tym sama dała nam telefon komórkowy i zachęcała do kontaktu w razie pytań i wątpliwości..
Do szczepień podchodziłam kilka razy.. Czytałam opinie.. Jak już podjęłam jakąś decyzje, to coś kazało nam się zastanowić raz jeszcze.. Kurcze to trudny temat..
Z tego miejsca chciałabym bardzo podziękować An za wiele wskazówek i sporo informacji. Kochana jesteś.. Zdecydowaliśmy się na 5w1 plus wzw.. Mam nadzieję, że nie będziemy tego żałować. Mila samo szczepienia zniosła całkiem dobrze. Płacz był tylko przy wkłuciu ale nie było mocnego krzyku.. Moje kochane słoneczko..
Dzielny bobas. Mam nadzieję, że będzie się dobrze czuła po szczepionce (u nas były 2 marudne dni, ale żadnej gorączki czy innych niepokojących obiawów)
OdpowiedzUsuńNo tez mam taka nadzieje..
UsuńMy też 5w1, mała była wręcz spokojniejsza niž normalnie.
UsuńMila z moją Zosią są niemal idealnymi rówieśniczkami - Zosia urodziła się dzień później niż Twoja Córeczka :)
OdpowiedzUsuńMy na szczepienia wybieramy się po świętach i też prawdopodobnie zdecydujemy się na 5w1.
Pozdrawiamy i zapraszamy do nas!
kasiamazosie.blogspot.com
Super, zaraz wpadne :)
UsuńBrawo, dzielna dziewczynka :)
OdpowiedzUsuńObu tak zostało :)
Usuńdzielna dziewczynka, Maja dlugo plakała po pierszym szczepieniu, u nas malo jest skojarzonych wiec łatwiej nam poszlo z wyborem.
OdpowiedzUsuńBuziaki dla was, Mila rosnie jak na drozdzach:*
To nie miałam problemu z wyborem.. Ja sie wciąż mecze czy dobrze zrobiliśmy...
UsuńNie martw się, nie ma sensu. Zauważyłam, że z tymi szczepionkami jest, tak, że co lekarz to opinia...
UsuńPostaram sie;)
UsuńZastanawiałam się właśnie gdzie się podziewacie.
OdpowiedzUsuńTo teraz posty codziennie wrzucaj ;)
O a my dokładnie miesiąc przed Wami byliśmy na szczepieniach i dokładnie takich samych 5 w 1 i wzw :)
Oj Mila mi nie da codziennie wrzucać :)
UsuńSuper, że u was ok.
OdpowiedzUsuńMartwiłam się.
Dzielna dziewczynka.
Wiem kochana.. Dzięki za SMS i troskę :-) buziaczki
Usuńa pneumokoki wzeilas ?
OdpowiedzUsuńJeszcze nie. Dziś były dwa wkłucia. Nie chciałam trzeciego. Moze za 6 tygodni
Usuńmasz rację ciężki temat.
OdpowiedzUsuńMy rozmawialiśmy z 2 pediatrów i neonatologiem i każdy z nich powiedział, że jak stać to wziąć skojarzone.
No każdy pediatra inaczej. I komu ufać?
Usuńkurczę, a ja nadal nie wiem jaką podjąć decyzję o szczepieniu . zdania są podzielone.
OdpowiedzUsuńa jaki koszt u Was? u nas 200zł za każdą szczepionkę
Za 5w1 i wzw 206 w medicover. Ake w przychodni jest taniej. Chciałam termin dłuższy przed świętami.
Usuńmy tez 5 w 1 bierzemy. tylko nam sie opozni niestety... napisz jak mila zniosla szczepienie! zdrówka:)
OdpowiedzUsuńNarazie jest ok. Nam nadzieje ze nic sie nie wydarzy. Dam znac. Buzi.
UsuńDzielna:)
OdpowiedzUsuńDzielna!! My też robiliśmy skojarzone i jestem bardzo zadowolona! ;-)
OdpowiedzUsuńTak? To dobrze słyszeć..
UsuńCieszę się, że tak dobrze to zniosła:) śliczna kochana Milunia:*
OdpowiedzUsuńDzięki Kochanie3
UsuńDzielna mała księżniczka! Pozdrowienia dla Was.
OdpowiedzUsuńWzajemnie :-**
UsuńCiesze się , że taka dzielna z niej dziewczynka .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
My tez :)
UsuńTymon też przyjął (na klatę;) 5w1 i wzw. A Mila dzielna, oj dzielna:)
OdpowiedzUsuńBravo dla Tymka:)
Usuńo my też po szczepieniu, ale MMR odra świnka i różyczka, ale czeka nas za 4 m ostatnia dawka 5w1, ja jeszcze szczepiłam na rotawirusy i 3 dawkowe pneumokoki (1 szczepienie po 6 miesiącu) zastanawiam się teraz na meningo:) Mój mały to płakał za każdym razem, a dziś ani krzyku ani łez, tak może zostać:)
OdpowiedzUsuńMila dzielna, podobno skojarzone są lepiej tolerowane i tam są podobno uśpione te wirusy,a w tych państwowych bezpłatnych to ponoć żywe:)
No ja na pnemo za 6 tygodni
UsuńMILUtka słudziutka pysznotka dzielna jak nie wiem!
OdpowiedzUsuńmy za pierwszym razem mieliśmy 6w1 + rotawirysy. Brunio zniósł bez mrugnięcia okiem
w poniedziałek mielismy 2 szczepienie, znow 6w1 , pneumokoki i rotawirusy. Obudził się z płaczem w nocy ale ciężko stwierdzić czy to po tym?! hm, w każdym razie wszystko gra!
buziaki dla Milusi
A, pewnie mu sie coś przysnilo :)
UsuńCałe szczęście, ze zniósł tak fajnie.. Mam nadzieje, ze my tez :)
też nam przysłali niedziwdzia z beblionu ;D
OdpowiedzUsuńJa jeszcze skorzystałam z Johnsona z mini produktów.. Przysłali trzy sztuki :-)
UsuńJak Mila śpi na boku to niedźwiedź robi za podporke do Polika i Smoczka :)
Usuńhahha dobra podporka, na niedziwedzia zawsze mozna liczyc;)
UsuńRacja! Nie ma to jak silny miś :-)
UsuńWitaj w drużynie 5w1 :) Po szczepieniu mieliśmy tylko marudny dzień, nic więcej, za to wkłucie to był dramat :)
OdpowiedzUsuńMila dzis grzeczna jak nigdy:)
UsuńMy też 5w1 :D u nas po ostatnim tylko był "cyrk" a tak to było spokojnie i tylko bardziej śpiąco-marudnie :)
OdpowiedzUsuńA jaki cyrk? Płacz?
Usuńi u nas 5 w 1;-) Miko też był dzielny jak Jego blogowa koleżanka;-) Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńCudny Miko :-)
UsuńMy też miałyśmy skojarzoną bardzo sobie chwale, mała bardzo dzielnie je znosiła.
OdpowiedzUsuńniecierrrrpię szczepień... brrr
OdpowiedzUsuńDołączam do tego klubu :)
Usuńjaka sliczna!!!!!!!!!!!!! hania
OdpowiedzUsuńBuzi..
Usuńpatrząc na twoją Milę, widzę swoją. szczególnie na ostatnim zdjęciu. takie podobne :)
OdpowiedzUsuńTak? Fajnie
UsuńDzielna mała Misia!
OdpowiedzUsuńbrawo! dzielna dziewczynka. My u Wiki tez wzięliśmy skojarzone. Teraz powinna mieć trzecią dawkę, ale odwleka się bo wiecznie coś...
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Z tymi przeziebieniami to jakaś plaga teraz
UsuńOj tam, nic nie pomogłam;)
OdpowiedzUsuńMilunia ślicznie w tym miśku wygląda. No i ten tiszert na drugim zdjeciu, skąd???
Pomoglas pomoglas.. Tiszert z hm po koleżance Idze :-)
UsuńNo własnie, a ja dzisiaj sie wybieram na szczepienia - rotawirusy i te skojarzone. I zastanawiam się czy to można łączyć, tak ze oba jednego dnia? Mój synek ma trzy miesiące przebył juz dzielnie pierwsze szczepienie i te rotawirusy też bez żadnych reakcji poszczepiennych. Ale jak dostanie dwie dawy jednego dnia, czy to oby nie za dużo... :(
OdpowiedzUsuńRotawirusy są do picia, wiec mozna :-)
UsuńDobrze, że ok poszło szczepienie ;) lepiej się kilka razy zastanowić niż później żałować wyboru ;)
OdpowiedzUsuńRacja ale k tak sie ma ciagle wątpliwości ..
UsuńKochana prześliczna ta Twoja Mila :)
OdpowiedzUsuńU nas Antek tez 5 w 1 był szczepiony.
Dzięki Słonko:)
UsuńMy wybieramy się na szczepienia po nowym roku,zastanawiam się między 6w1, a 5w1 - pediatra proponowała 6w1, natomiast położna mówiła, że dzieci lepiej tolerują 5w1 i sama już nie wiem co lepsze. Super dzielna Twoja Milunia, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńChcieliśmy szczepic 6w1 ale tam jest dwa razy wiecej dawki wzw. Normalnie są dwie a w tej wychodzą 4. Dlatego po rozmowie z pediatra zdecydowaliśmy sie na 5w1.
Usuń