Po szczepieniach..

Trochę czasu upłynęło od ostatniego posta.. Wysypał nam się internet ale już wróciliśmy:-)
W końcu mamy pediatrę i tylko jej postanowiliśmy się słuchać. Miła, doświadczona i ordynator oddziału w szpitalu. Mam nadzieję, że ze szpitala korzystać nie będziemy musieli ale dobrze mieć tam kogoś.. Poza tym sama dała nam telefon komórkowy i zachęcała do kontaktu w razie pytań i wątpliwości.. 

Do szczepień podchodziłam kilka razy.. Czytałam opinie.. Jak już podjęłam jakąś decyzje, to coś kazało nam się zastanowić raz jeszcze.. Kurcze to trudny temat..
Z tego miejsca chciałabym bardzo podziękować An za wiele wskazówek i sporo informacji. Kochana jesteś.. Zdecydowaliśmy się na 5w1 plus wzw.. Mam nadzieję, że nie będziemy tego żałować. Mila samo szczepienia zniosła całkiem dobrze. Płacz był tylko przy wkłuciu ale nie było mocnego krzyku.. Moje kochane słoneczko..

69 komentarzy:

  1. Dzielny bobas. Mam nadzieję, że będzie się dobrze czuła po szczepionce (u nas były 2 marudne dni, ale żadnej gorączki czy innych niepokojących obiawów)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mila z moją Zosią są niemal idealnymi rówieśniczkami - Zosia urodziła się dzień później niż Twoja Córeczka :)
    My na szczepienia wybieramy się po świętach i też prawdopodobnie zdecydujemy się na 5w1.

    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas!
    kasiamazosie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. dzielna dziewczynka, Maja dlugo plakała po pierszym szczepieniu, u nas malo jest skojarzonych wiec łatwiej nam poszlo z wyborem.
    Buziaki dla was, Mila rosnie jak na drozdzach:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie miałam problemu z wyborem.. Ja sie wciąż mecze czy dobrze zrobiliśmy...

      Usuń
    2. Nie martw się, nie ma sensu. Zauważyłam, że z tymi szczepionkami jest, tak, że co lekarz to opinia...

      Usuń
  4. Zastanawiałam się właśnie gdzie się podziewacie.
    To teraz posty codziennie wrzucaj ;)
    O a my dokładnie miesiąc przed Wami byliśmy na szczepieniach i dokładnie takich samych 5 w 1 i wzw :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super, że u was ok.
    Martwiłam się.
    Dzielna dziewczynka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem kochana.. Dzięki za SMS i troskę :-) buziaczki

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie. Dziś były dwa wkłucia. Nie chciałam trzeciego. Moze za 6 tygodni

      Usuń
  7. masz rację ciężki temat.

    My rozmawialiśmy z 2 pediatrów i neonatologiem i każdy z nich powiedział, że jak stać to wziąć skojarzone.

    OdpowiedzUsuń
  8. kurczę, a ja nadal nie wiem jaką podjąć decyzję o szczepieniu . zdania są podzielone.
    a jaki koszt u Was? u nas 200zł za każdą szczepionkę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za 5w1 i wzw 206 w medicover. Ake w przychodni jest taniej. Chciałam termin dłuższy przed świętami.

      Usuń
  9. my tez 5 w 1 bierzemy. tylko nam sie opozni niestety... napisz jak mila zniosla szczepienie! zdrówka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Narazie jest ok. Nam nadzieje ze nic sie nie wydarzy. Dam znac. Buzi.

      Usuń
  10. Dzielna!! My też robiliśmy skojarzone i jestem bardzo zadowolona! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cieszę się, że tak dobrze to zniosła:) śliczna kochana Milunia:*

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzielna mała księżniczka! Pozdrowienia dla Was.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciesze się , że taka dzielna z niej dziewczynka .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Tymon też przyjął (na klatę;) 5w1 i wzw. A Mila dzielna, oj dzielna:)

    OdpowiedzUsuń
  15. o my też po szczepieniu, ale MMR odra świnka i różyczka, ale czeka nas za 4 m ostatnia dawka 5w1, ja jeszcze szczepiłam na rotawirusy i 3 dawkowe pneumokoki (1 szczepienie po 6 miesiącu) zastanawiam się teraz na meningo:) Mój mały to płakał za każdym razem, a dziś ani krzyku ani łez, tak może zostać:)

    Mila dzielna, podobno skojarzone są lepiej tolerowane i tam są podobno uśpione te wirusy,a w tych państwowych bezpłatnych to ponoć żywe:)

    OdpowiedzUsuń
  16. MILUtka słudziutka pysznotka dzielna jak nie wiem!
    my za pierwszym razem mieliśmy 6w1 + rotawirysy. Brunio zniósł bez mrugnięcia okiem
    w poniedziałek mielismy 2 szczepienie, znow 6w1 , pneumokoki i rotawirusy. Obudził się z płaczem w nocy ale ciężko stwierdzić czy to po tym?! hm, w każdym razie wszystko gra!
    buziaki dla Milusi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, pewnie mu sie coś przysnilo :)
      Całe szczęście, ze zniósł tak fajnie.. Mam nadzieje, ze my tez :)

      Usuń
  17. też nam przysłali niedziwdzia z beblionu ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze skorzystałam z Johnsona z mini produktów.. Przysłali trzy sztuki :-)

      Usuń
    2. Jak Mila śpi na boku to niedźwiedź robi za podporke do Polika i Smoczka :)

      Usuń
    3. hahha dobra podporka, na niedziwedzia zawsze mozna liczyc;)

      Usuń
    4. Racja! Nie ma to jak silny miś :-)

      Usuń
  18. Witaj w drużynie 5w1 :) Po szczepieniu mieliśmy tylko marudny dzień, nic więcej, za to wkłucie to był dramat :)

    OdpowiedzUsuń
  19. My też 5w1 :D u nas po ostatnim tylko był "cyrk" a tak to było spokojnie i tylko bardziej śpiąco-marudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. i u nas 5 w 1;-) Miko też był dzielny jak Jego blogowa koleżanka;-) Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  21. My też miałyśmy skojarzoną bardzo sobie chwale, mała bardzo dzielnie je znosiła.

    OdpowiedzUsuń
  22. niecierrrrpię szczepień... brrr

    OdpowiedzUsuń
  23. jaka sliczna!!!!!!!!!!!!! hania

    OdpowiedzUsuń
  24. patrząc na twoją Milę, widzę swoją. szczególnie na ostatnim zdjęciu. takie podobne :)

    OdpowiedzUsuń
  25. brawo! dzielna dziewczynka. My u Wiki tez wzięliśmy skojarzone. Teraz powinna mieć trzecią dawkę, ale odwleka się bo wiecznie coś...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie. Z tymi przeziebieniami to jakaś plaga teraz

      Usuń
  26. Oj tam, nic nie pomogłam;)
    Milunia ślicznie w tym miśku wygląda. No i ten tiszert na drugim zdjeciu, skąd???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomoglas pomoglas.. Tiszert z hm po koleżance Idze :-)

      Usuń
  27. No własnie, a ja dzisiaj sie wybieram na szczepienia - rotawirusy i te skojarzone. I zastanawiam się czy to można łączyć, tak ze oba jednego dnia? Mój synek ma trzy miesiące przebył juz dzielnie pierwsze szczepienie i te rotawirusy też bez żadnych reakcji poszczepiennych. Ale jak dostanie dwie dawy jednego dnia, czy to oby nie za dużo... :(

    OdpowiedzUsuń
  28. Dobrze, że ok poszło szczepienie ;) lepiej się kilka razy zastanowić niż później żałować wyboru ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Kochana prześliczna ta Twoja Mila :)
    U nas Antek tez 5 w 1 był szczepiony.

    OdpowiedzUsuń
  30. My wybieramy się na szczepienia po nowym roku,zastanawiam się między 6w1, a 5w1 - pediatra proponowała 6w1, natomiast położna mówiła, że dzieci lepiej tolerują 5w1 i sama już nie wiem co lepsze. Super dzielna Twoja Milunia, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chcieliśmy szczepic 6w1 ale tam jest dwa razy wiecej dawki wzw. Normalnie są dwie a w tej wychodzą 4. Dlatego po rozmowie z pediatra zdecydowaliśmy sie na 5w1.

      Usuń