Tadam, oto co pokazało mi dzisiaj moje "odliczanie" na Baby Boom:-)
Udało się. Donosiliśmy ciążę.
Termin porodu na jutro...
Pomiary:
Waga wyższa o 26 kg, tak, wiem, będzie co zrzucać
Obwód Milowego Mieszkanka 121 cm w najszerszym miejscu, które ostatnio nieco się obniżyło
Stopa większa o jeden nr, mam nadzieję, że wróci za chwilę moje 37 cm
Ubrań na teraz brak
Rozstępy pojawiły się na biodrach, ale słabe. Na brzuchu brak..
Dolegliwości w ciąży:
I trymestr : trochę mdłości i duży apetyt, szczególnie na słodkie i lody, co już wtedy wróżyło upragnioną córeczkę
II trymestr: pojawiły się plamienia, na szczęście niegroźne
Nadal duży apetyt
Zaczęły puchnąć ręce i stopy
III trymestr : zadyszka, zmęczenie, ogromny apetyt, puchnięcie, upały dały się we znaki, jeden pobyt w szpitalu ze względu na plamienia i opuszkowe rozwarcie..Lekko podwyższone CRP,co później okazało się moim osobistym urokiem ..
Milowa wyprawka:
Ubranka wszystkie (okaże się w praktyce)
Kosmetyki kupione
Pieluszki: dwa opakowania, będziemy kupować na bieżąco
Laktator i niania czekają
Pokoik Mili:
Prawie gotowy, wszystkie niezbędne rzeczy do zamieszkania przygotowane
Dywan zamówiony
Nie mogę zdecydować się na fotel, więc jeszcze brak...
Co dalej?
Dziś wraca Profesorek. Zadzwonię do niego po południu i dowiemy się jaki plan dalej..
Trzymajcie kciuki ...
fot. Anne Geddes |
Już niedługo Milunia będzie z Wami, trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuń:-*
Usuńa sio na porodówkę! :D Nic się nie martw, i waga wróci do normy i stopy i ubrania znów będą pasować :) tylko dać sobie troszkę czasu :)
OdpowiedzUsuńOj dam :-) z Mili bedzie szybciej..
UsuńCzekamy! To już ostatni maluch z ciążowych blogów, które sama obserwowałam w ciąży, który cały czas jest po cieplejszej stronie brzucha
OdpowiedzUsuńOo, kochana, jeszcze troche ich jest, No. Żaneta z Tere Fere Kuku:-)
UsuńCzekamy! To już ostatni maluch z ciążowych blogów, które sama obserwowałam w ciąży, który cały czas jest po cieplejszej stronie brzucha
OdpowiedzUsuńGratulacje :) Powodzenia Aniu :)
OdpowiedzUsuńOby poszło gładko :)
UsuńSuper! Kochana w takim razie czekamy na wieści:) a przede wszystkim na Milunie:*
OdpowiedzUsuńBuziaki Kochana .. Niezwłocznie dam znać;)
UsuńSerdeczne gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńA teraz Kochana nawet, jak poczujesz coś, co wydaje się nie być skurczem to może być skurcz ;)
Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie i miłe powitanie Mili!!! :*
Jestem czujna:-) na wszystko bacznie zwracam uwagę:)))))
UsuńTak trzymaj!!! ;)
UsuńTrzymamy trzymamy:)
OdpowiedzUsuńBuziiiii:)
UsuńP.S. Ładne zdjęcie :))
Oj trzymam, trzymam, naprawdę mocno zaciśnięte :*
OdpowiedzUsuńI gratuluje, tak jak w suwaczku dokonałaś naprawdę prawdziwego cudu :))))
Dziękuje Kochana :-) czekam aż ten cud bedzie namacalny, choć teraz właśnie ładnie przelewa sie w brzuchu:-***
UsuńTo chyba dziś nie wyjdzie, znaczy się, że jak się przelewa to jeszcze posiedzi :) Mój wariat też od rana szaleje, więc jestem spokojniejsza :)
UsuńZ jednej strony sie chce, zeby było juz po a z drugiej im mniej objawów tym lepiej, znaczy sie, jeszcze sie nie zaczyna :-) mam to samo..
UsuńPowodzenia! :)
OdpowiedzUsuńTrafiłam tu wczoraj, przeglądnęłam Twój blog i wiem, że zostanę na dłużej jeśli pozwolisz :)
Kciuki trzymam, jak wszyscy tutaj :)
Pewnie.. Zapraszam częściej:-) kciuki sie przydadzą... Miło mi:)
UsuńTrzymam kciuki by poród przebiegł sprawnie i by mocno nie bolało :)) Daj znać jak już Malutka będzie na świecie :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, ze dam znać:)
UsuńGratuluję!!!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za szybki i szczęśliwy poród.
Ostatnio codziennie tu zaglądam i z ogromną niecierpliwością czekam aż oznajmisz nam że Milunia jest już w Twoich ramionach.
Trzymam kciuki za szybki i szczęśliwy poród.
Szczęśliwa mama 81
Kochana jestes:-) ja tez zawsze zagladam jak któraś z dziewczyn ma lada moment rodzic ;))
Usuńzycze lagodnego porodu :)
OdpowiedzUsuńNo ja wciąż czekam na relacje od Ciebie i zdjęcie Janka:-)
UsuńGratuluję !!! Uwielbiam zaglądać na Twojego bloga (może dlatego, że sama czekam już z niecierpliwością na swoje maleństwo :) )
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia :)Żeby wszystko poszło szybko, sprawnie i bezboleśnie :)
Pozdrawiamy z Franiem :)
Dziękuje za miłe słowa. Zapraszam oczywiście. A Franio kiedy ma sie urodzić?
Usuńnapisałam Ci wiadomość na FB:) powodzenia!
OdpowiedzUsuńWłaśnie przeczytałam. Dziękuje bardzo i super, ze tak poszło łatwo :-)
Usuńale się emocjonuję, aż wracają moje wspomnienia z porodu i tego jak pierwszy raz przynieśli mi Filipka :) bez wahania przeżyłabym to jeszcze 1000 razy. na dzisiaj polecam seks i sport, to powinno Milę wywabić z domku :)
OdpowiedzUsuńA ja taka sierota w stresie leze i nic nie robię, bo zwyczajnie strach mnie oblecial:-ooo
UsuńAniu trzymam kciuki za szczęśliwe i szybkie rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj :-)
UsuńTrzymamy kciuki i czekamy :-)
OdpowiedzUsuń:-)) miło..
Usuńuuuu uu! Zbliża się och zbliża ta nasza Mila :)
OdpowiedzUsuńWieeelkimi krokami:-)
UsuńGratuluję i trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiąanie:) I niech kolejny post będzie już o Mili i z Milą po drugiej stronie:)
OdpowiedzUsuńJeszcze bedzie jeden przed :)
UsuńŻyczę szybkiego, bezproblemowego i niezbyt bolesnego porodu :)
OdpowiedzUsuńA tak na marginesie - wiadomo już co z porodem?
Wieczorem dzwonię do Profesorka i sie dowiem..:)
Usuńcoraz bliżej... :D oj jak pamiętam te ostatnie dni (też przeterminowane) to niemal fioła dostawałam czego Ci nie życzę :) poczytaj, pooglądaj filmy bo na chwilę będziesz musiała to przerwać ;)
OdpowiedzUsuńKorzystam z tv i kanapy na maxa :-)
UsuńNo to trzymamy kciuki za tą wieczorną rozmowę i czekamy na wieści ;-)
OdpowiedzUsuńDam znać :-)
UsuńUhuuu! Czekamy z niecierpliwoscia:)
OdpowiedzUsuńJeszcze chwilka:)
UsuńPiękne podsumowanko...
OdpowiedzUsuńEh, czekamy, czekamy na Milunię :)
:))
UsuńNooo kobito do roboty bo czekamy na nasze blogowe dziecko kolejne. Co widzę posta to myślę że to już...a tu jeszcze.
OdpowiedzUsuńJuz bliżej niż dalej..:)
UsuńTrzymamy Kciuki za Was Kobietki ! Oj mocno trzymamy :D
OdpowiedzUsuńOj trzymsjcie :)
Usuńtuż tuż:)))
OdpowiedzUsuńczekamy na Mile!
a za mamusie mocno kciukasy trzymamy:)
Buzi:-*
Usuńa ja myslalam, ze moze juz ;)
OdpowiedzUsuńJuz za chwilkę:-)
Usuń