w dzień całkiem ok, ale muszę być bardzo blisko. Wieczory gorsze, od dwóch dni zamiast spania po kąpieli - płacz, marudzenie, wyginanie się i jakiś taki Maluszek rozżalony i nerwowy. Bidulek, mam nadzieję, że szybko minie!
jeju ona jest przesliczna, wygląda już jak "rasowy" bobas! współczuję Wam, ale Miluni bardziej:( biedne bobo, ale jeszcze ciut "podrośnie" i problemy się rozwiążą! Całusy dla całej familiady;)
MAja byla bardzo podobna do Mili:)) az mi sie lezka i na wspomnienia zebralo:) masujcie brzuszek trzy razy dziennie aby odgazowac i powinno byc lepiej Kolorowych snow:*
a u Was ten problem jest trzygodzinny wieczorny tylko czy w dzień też świruje? mój młodziutki szarpie pierś w dzień i ma ze dwie trzy sesje płaczu bez powodu również. w tej chwili to jesteśmy cały czas na telefonie pani doktór i szukamy sposobu na ukojenie. podajemy infacol i biogaia, opcja jest taka też, że bardzo dużo je więc zaleciła wodę co jakiś czas (w ciągu trzech tygodni przybrał kilogram - z 4400 do 5400 a ma przecież dopiero 4 tygodnie;)) ech, zaczęło być stresująco dla mnie w ciągu ostatnich paru dni!
Jest różnie. Czasami w nocy, czasami w dzien, a czasem i tu i tu.. My dajemy tez biogaie i sab Simplex.. Ale ona szarpać pierś po 5 min i krzyk. Dzis położna była zdziwiona. Mila zachowuje sie tak jakby w piersi mleka nie było a jest. Dzis ściągnęłam przez 15 min 150ml. Nie wiem co robic.. Brzuszek miękki a mimo to płacze.. A u Was jak z brzuszkiem? Tylko spacer lub samochód działają na nią uspokajająco.. Nie rozumiem t ego szarpania piersi po 5 min
Może być tak, że Mila ma silny odruch ssania. Jeśli masz dużo mleka może ono tryskać całkiem silnym strumieniem. Kiedy mała chciałaby zrobić sobie przerwę i tylko pomemłać cycusia mleko cały czas jej tryska - dlatego może się złościć. Spróbuj odciągać trochę początkowego mleka, które łatwo leci i spróbuj wtedy przystawić bobo
też miękki brzuszek. w tej chwili siedze sobie w hałasie suszarki pisząc Ci ten komentarz. cały dzień było spokojnie, spacer, nawet w blue city byliśmy na momencik, po kombinezon, młody jadł, spał, bawił się cały dzień ładnie, o godz 15 kryzys, nic nie działa, dopiero chusta i suszarka (http://www.youtube.com/watch?v=KtN_HjXljO0&feature=fvst) hehe.
(w sab simplex jest aspartam na który lekarka zwróciła nam uwagę, my daliśmy spokój i kupiliśmy infacol)
u mnie to samo, że szarpie (zazwyczaj po 9 minutach, a mleko jest) - myślę, że el perezoso ma rację - mój młody ma bardzo silny odruch ssania i myślę, że sie przejada przez to i to go denerwuje. do tego się czasem krztusi jak przyśnie więc na pewno to u nas jest prawdziwe - zbyt silnie ssie i mila może mieć podobnie - w końcu wielkoludy urodziłyśmy silne;)
do tego z tą laktozą - ja odstawiłam WSZYSTKO co ją zawiera, ale to wszystko. żadnego krowiego mleka nawet w jakichś śladowych ilościach. i sprawdzamy, czy będzie lepiej.
Ojoj, jak dzidzia:) Macie prześliczną córeczkę:) A jak z otulaniem? Udało się? U nas tylko to pomagało:scisle otulanie, pozycja na boku (noworodki w pozycji na plecach myślą, że spadają) i bardzo glośne "mmmmmmmmm" do ucha. Moja Lilka też ma czasem tak, że poje 3 min i wrzeszczy w nieblogłosy, wtedy ją pionizuje, odbija jej się i wtedy je dalej.
I jeszcze jedno. Przeczytałam u siebie, że Mila zasypia przy piersi. Odbijacie ją? Karol raczej nie ma problemów z brzuszkiem a te kilka razy, kiedy cierpiał miał straszne gazy. Wydaje mi się, że zbiegało się to z tymi momentami, gdy odkładałam go gdy usnął przy piersi bez odpowiedniego odbeknięcia.
wie, zawiesiłam się trochę na blogu ale na chwilę obecną skupiłam się na dowiedzeniu się co się dzieje z `milą.. raz jest ok, potem potworny płacz.. dziś byliśmy na usg bioderkowym. `wszystko ok `;-).. powiedziałam dr że mała bardzo płacze, nawet przy karmieniu..sprawdził jej uszy i zasugerował wizyte u pediatry, bo jego zdaniem moze bolec ja uszko.. jak dotknal to się mocno rozplakala.. wiec umowilam wizyte na dzis i czekamy.. noc za to mielismy piekna.. najpierw sen od 21 do 2, potem do 5 i do 8.. w koncu mozna powiedzec,ze sie wyspalam..
:( wyobrazam sobie jaki to musi być ksozmar kiedy nie wiadomo co jest dziecku:( współczuję:( faktiko może być zapalenie uszka, ale moze tez jakiś stres po porodzie? czasami dzieci tak mają;((( eh, daj cynka jak już się dowiecie co to było:( i ucałuj pięknotkę w polaska:*
Mam na zbyciu trzy opakowania sab simplex. Jakbyś była zainteresowana to daj znac dziennikowiczka@op.pl
OdpowiedzUsuńTe krople trzeba używać dość długo zanim zaczną działać więc myśle ze ci ta jedna buteleczka może nie starczyć.
Super.. Bardzo chętnie.. Czekam teraz na jedno ale chętnie skorzystam z Twojej propozycji:)
UsuńŚliczna jest, kolorowych snów ;)
OdpowiedzUsuńDziekuje:-*
UsuńŚlicznotka :)
OdpowiedzUsuńMila jest śliczna!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że te bóle szybko Wam przejdą:(
Ja tez:)
UsuńAle słodkości! trzymam kciuki za dobry sen! U nas przerabiamy kolejny skok rozwojowy;-(
OdpowiedzUsuńOj.. I jak?
Usuńw dzień całkiem ok, ale muszę być bardzo blisko. Wieczory gorsze, od dwóch dni zamiast spania po kąpieli - płacz, marudzenie, wyginanie się i jakiś taki Maluszek rozżalony i nerwowy. Bidulek, mam nadzieję, że szybko minie!
UsuńSłodkich snów :))
OdpowiedzUsuńjeju ona jest przesliczna, wygląda już jak "rasowy" bobas!
OdpowiedzUsuńwspółczuję Wam, ale Miluni bardziej:( biedne bobo, ale jeszcze ciut "podrośnie" i problemy się rozwiążą!
Całusy dla całej familiady;)
Mam nadzieje, ze to sie szybko skończy.. Dziękuje :-*
UsuńCzasem słońce, czasem deszcz:) A Kruszyna ma piękne oczyska i czaruje;)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
Usuńo sister łazi moim tropem!
Usuńbuziaki dla miluni raz jesczze:*
MAja byla bardzo podobna do Mili:))
OdpowiedzUsuńaz mi sie lezka i na wspomnienia zebralo:)
masujcie brzuszek trzy razy dziennie aby odgazowac i powinno byc lepiej
Kolorowych snow:*
Jest cudna :)
OdpowiedzUsuńkolorowych snów Maleńka:***
OdpowiedzUsuńkochaniutka ;)
OdpowiedzUsuńbardzo przykro, że kropelki nie pomogły =/ mam nadzieję, że to tylko tymczasowe dolegliwości! Trzymam kciuki za sukces brzuszkowy :)
OdpowiedzUsuńTroche pomogły.. Czasami jest lepiej.. Napewno nie przestane ich używać :)
UsuńSłodziak jakich mało! Ucałuj żabkę od blogowej cioci:*
OdpowiedzUsuńto minie droga mamo :) jest urocza!
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, że męczycie się z tym brzusiem.
OdpowiedzUsuńSłodka ta twoja córusia,prześliczna:)
Oh jaka słodka !
OdpowiedzUsuńPowodzenia i sił życzę ;)
OdpowiedzUsuńa u Was ten problem jest trzygodzinny wieczorny tylko czy w dzień też świruje? mój młodziutki szarpie pierś w dzień i ma ze dwie trzy sesje płaczu bez powodu również. w tej chwili to jesteśmy cały czas na telefonie pani doktór i szukamy sposobu na ukojenie. podajemy infacol i biogaia, opcja jest taka też, że bardzo dużo je więc zaleciła wodę co jakiś czas (w ciągu trzech tygodni przybrał kilogram - z 4400 do 5400 a ma przecież dopiero 4 tygodnie;))
OdpowiedzUsuńech, zaczęło być stresująco dla mnie w ciągu ostatnich paru dni!
Jest różnie. Czasami w nocy, czasami w dzien, a czasem i tu i tu.. My dajemy tez biogaie i sab Simplex..
UsuńAle ona szarpać pierś po 5 min i krzyk. Dzis położna była zdziwiona. Mila zachowuje sie tak jakby w piersi mleka nie było a jest. Dzis ściągnęłam przez 15 min 150ml. Nie wiem co robic.. Brzuszek miękki a mimo to płacze.. A u Was jak z brzuszkiem? Tylko spacer lub samochód działają na nią uspokajająco.. Nie rozumiem t ego szarpania piersi po 5 min
Może mała ma problem z tolerancją laktozy? Może spróbuj ściągnąć trochę mleka początkowego, w którym jest jej najwięcej? Może podziała?
UsuńMoże być tak, że Mila ma silny odruch ssania. Jeśli masz dużo mleka może ono tryskać całkiem silnym strumieniem. Kiedy mała chciałaby zrobić sobie przerwę i tylko pomemłać cycusia mleko cały czas jej tryska - dlatego może się złościć.
UsuńSpróbuj odciągać trochę początkowego mleka, które łatwo leci i spróbuj wtedy przystawić bobo
też miękki brzuszek. w tej chwili siedze sobie w hałasie suszarki pisząc Ci ten komentarz. cały dzień było spokojnie, spacer, nawet w blue city byliśmy na momencik, po kombinezon, młody jadł, spał, bawił się cały dzień ładnie, o godz 15 kryzys, nic nie działa, dopiero chusta i suszarka (http://www.youtube.com/watch?v=KtN_HjXljO0&feature=fvst) hehe.
Usuń(w sab simplex jest aspartam na który lekarka zwróciła nam uwagę, my daliśmy spokój i kupiliśmy infacol)
u mnie to samo, że szarpie (zazwyczaj po 9 minutach, a mleko jest) - myślę, że el perezoso ma rację - mój młody ma bardzo silny odruch ssania i myślę, że sie przejada przez to i to go denerwuje. do tego się czasem krztusi jak przyśnie więc na pewno to u nas jest prawdziwe - zbyt silnie ssie i mila może mieć podobnie - w końcu wielkoludy urodziłyśmy silne;)
do tego z tą laktozą - ja odstawiłam WSZYSTKO co ją zawiera, ale to wszystko. żadnego krowiego mleka nawet w jakichś śladowych ilościach. i sprawdzamy, czy będzie lepiej.
Ojoj, jak dzidzia:) Macie prześliczną córeczkę:)
OdpowiedzUsuńA jak z otulaniem? Udało się? U nas tylko to pomagało:scisle otulanie, pozycja na boku (noworodki w pozycji na plecach myślą, że spadają) i bardzo glośne "mmmmmmmmm" do ucha. Moja Lilka też ma czasem tak, że poje 3 min i wrzeszczy w nieblogłosy, wtedy ją pionizuje, odbija jej się i wtedy je dalej.
Wcześniej pomagało otulanie.. Teraz juz coraz mniej.. Uspokaja sie w kombonezoniejak idziemy na spacer..
UsuńI jeszcze jedno. Przeczytałam u siebie, że Mila zasypia przy piersi. Odbijacie ją? Karol raczej nie ma problemów z brzuszkiem a te kilka razy, kiedy cierpiał miał straszne gazy. Wydaje mi się, że zbiegało się to z tymi momentami, gdy odkładałam go gdy usnął przy piersi bez odpowiedniego odbeknięcia.
OdpowiedzUsuńTak, odbijamy.. Czasami zasne przy cycu i nawet pionizacja jej nie pomaga..
UsuńTo na pewno chwilowy problem! Trzymam kciuki, żeby szybko przeszło ;)
OdpowiedzUsuńOjejku biedulka ;*
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że szybko te bóle brzuszka pójdą w niepamięć :))
dobranoc ;*
OdpowiedzUsuńejjjj! co u Was!!!!
OdpowiedzUsuńwie, zawiesiłam się trochę na blogu ale na chwilę obecną skupiłam się na dowiedzeniu się co się dzieje z `milą.. raz jest ok, potem potworny płacz.. dziś byliśmy na usg bioderkowym. `wszystko ok `;-).. powiedziałam dr że mała bardzo płacze, nawet przy karmieniu..sprawdził jej uszy i zasugerował wizyte u pediatry, bo jego zdaniem moze bolec ja uszko.. jak dotknal to się mocno rozplakala.. wiec umowilam wizyte na dzis i czekamy.. noc za to mielismy piekna.. najpierw sen od 21 do 2, potem do 5 i do 8.. w koncu mozna powiedzec,ze sie wyspalam..
Usuń:( wyobrazam sobie jaki to musi być ksozmar kiedy nie wiadomo co jest dziecku:( współczuję:(
Usuńfaktiko może być zapalenie uszka, ale moze tez jakiś stres po porodzie? czasami dzieci tak mają;(((
eh, daj cynka jak już się dowiecie co to było:(
i ucałuj pięknotkę w polaska:*
Okazało sie, ze ma coś w lewym uszku.. Lekkie zaczerwienienie. Dajemy jej krople i w pon kontrola.. Moje serduszko zasnęło przy cycu:)
Usuńśliczna dziewczynka :-)
OdpowiedzUsuń