W ubrankach Zara jestem zakochana od jakiegoś czasu.. Są też takie, które nie trafiają w moje gusta.. Na przykład buty.. Śliczne ale cholernie niewygodne.. Adidasy w kwiatki na grubej podeszwie jak air maxy cuuuuuudo, ale niestety mega niewygodne.. o założeniu na stopę nie wspomnę..
Wiosenną kolekcję Zary pokazywałam Wam już jakiś czas temu.. Nie pokazałam wtedy kurtki, która totalnie skradła moje serce.. A Matylda ze Sweetmilieu wygląda w niej tak uroczo, że nie mogłam nie kupić jej Milce.. Dostępna była w sprzedaży ONLINE a ja czekałam aż pojawi się w sklepie, by móc ją dotknąć i przymierzyć.. Niestety, nie trafiła do sklepów. Ok, zamówię online, myślę sobie.. I zonk! Nie ma, sprzedali.. Maile do Zary, maile do Hiszpanii, telefony do sklepu. Nie ma! Towar wyprzedany.. Żal, autentycznie żal.. Tak, wiem, że są ważniejsze rzeczy ale mam nadzieję, że większość czytających mnie kobiet zrozumie. Musiałam ją mieć i koniec.
Przeszukałam każdą Zarę online w każdym kraju w Europie i na świecie. Znalazłam w USA.. Na szczęście jest ktoś, kto w USA mógłby ją kupić. Super ale niestety się nie udało:-( Zniknęła w ciągu dwóch dni. Cholera!
Szukam dalej, Robert wkurzony, że drugą godzinę przed komputerem spędzam. Ja się wkurzam, że akurat Milka chce mi go zabrać.. Afera w domu!
Voilla, znalazłam... ale uwaga.. w Chinach za 250zł. Szok! 80zł drożej niż w Polsce czy w Stanach. do tego jeszcze przesyłka, no i najtrudniejsze: kto ją tam zakupi? Info na FB: szukam kogoś znajomego w Chinach. Pisze koleżanka, że ma siostrę współpracowniczki tam mieszkającą i że nie ma problemu: kupi. Ok. Extra. Chcę tylko przesyłkę morską... niech długo płynie ale tanio.. Ja w końcu na jesień ją chce.. Czekam na odpowiedź i powoli w myślach rezygnuję... wyjdzie pewnie łącznie 350, a to już gruba przesada.
Wchodzę jeszcze z ciekawości na stronę USA. O jacie! Jest! Telefon do Zuzy, ona do cioci.. KUPOWAĆ, KUPOWAĆ, KUPOWAĆ..
Dzwoni Zuzia: nie ma, gdzie ją widziałaś?
Ja: jak nie ma? Pół godziny temu była :-(((((((
Zuzia: no była ale nie ma, bo ciocia kupiła :-DDDDDD
Wariatka moja! Dałam się wkręcić.. No ale finał był z Happy Endem, więc wzięłam to na klatę. No szczęśliwa jestem jak nie wiem, że dopięłam swego, że są wokół mnie osoby, które pomogą i wkurzone nie są, że ja taka upierdliwa byłam (jestem).. Dziękuję raz jeszcze Izabello i Zuziu!!!!!
Tak, jestem wariatką, zgadzam się, tak wiem, odwaliło mi na punkcie tej parki, tak, moja córka ma na chwilę obecną gdzieś to, w czym chodzi! Ale szczęśliwa z tego powodu jestem i dobrze mi z tym aktualnie..
Popatrzcie na uroczą Matyldę w tej parce... no miód!!!!!
Za Mati szaleję od jej urodzenia ....
Za Mati szaleję od jej urodzenia ....
Zdjęcie dzięki uprzejmości Marii i Matyldy
ostatnie trzy fotki pochodzą ze strony Zary... chińskiej :-ooo |
szaleństwo, ale rzeczywiście fajna ;)
OdpowiedzUsuńNo. Jak nic:)
Usuńnie znam drugiej takiej mamy, która dla ubranka dla swojego dziecka aż tak staje na głowie, by je dla niej ściągnąć z końca świata....coś niesamowitego! :)
OdpowiedzUsuń;-***
UsuńHahah uśmiałam się;) I widać, że jak naprawdę się kobieta uprze to wszystko można;)
OdpowiedzUsuńA parka... no jak parka, zwyczajna taka, ale najważniejsze że Wam się podoba.
Ona jest dla mnie nadzwyczajna i ma boska podpinke
UsuńWidziałam ta parkę z Zara i zupełnie Cię nie dziwię:) cudna jest totalnie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA ja myślałam że ty kontrakty z chinami podpisujesz...:)) Kochana wariatka :))
OdpowiedzUsuńHa ha! No byłby to kontrakt życia :-*
UsuńO ja :)
OdpowiedzUsuńAle akcja :) Uwielbiam Cię :):)
O kurka! Dziekuje :)
UsuńUbranka z Zary mają to coś :) też czasem jak mi się coś spodoba to przekopuję codziennie allegro aż znajdę!
OdpowiedzUsuńBravo:)
UsuńSzaleństwo ;)))
OdpowiedzUsuńAle parka całkiem fajna.
No. Całkiem całkiem :)
UsuńHehe :) Tylko Ty mogłabyś coś takiego wykombinować :) Jesteś Boska!!
OdpowiedzUsuń:-*****
Usuńwytrwała jesteś i szalona.
OdpowiedzUsuńale chyba są inne dostępne parki... czy już wyszły wszystkie z Zary?
Jest jakaś różowa tylko. Beee. Ta jest jedna jedyna i ma cudna podpinkę, która mozna odczepić :)
UsuńNo nie zle.uparta baba;)zna juz taka jedną;)
OdpowiedzUsuńTaaak? Ty czy ktos inny?
UsuńSkad ja to znam;)jak sie na cos zafiksuje to koniec!
OdpowiedzUsuńFakt :)))
UsuńA ja się tak zastanawiałam co ty kombinujesz z tymi Chinami:P Ale doskonale Ciebie rozumiem:))Parka cudna!!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńO rzesz czyste szaleństwo Aniu ....Brawo ! Doskonale Cię rozumiem , ja też uwielbiam Zarę .
OdpowiedzUsuńMam podobną kurtkę tylko zimową , świetnie się spisuję więc naprawdę godna jest polecenia :)
lato
No. Jest fantastyczna:) ja tez lubie ubrania z zary.
UsuńHahaha wariatka jestes:)) Ale ja jestem taka sama:))) A parke mamy taka sama tylko wydanie dla chlopca of kors:)))) I tak, jest zajebista:))
OdpowiedzUsuńNie kojarze wersji chłopięcej, choć w chodziłam na stronę chłopców. Tez ma podpinke?
UsuńKobieta potrafi dopiąć swego,jeśli tylko chce :)
OdpowiedzUsuńO tak! Faceci szybciej wymiekaja:)
UsuńSzkoda że nie widziałam Twojego posta wcześniej. Dziś byłam w Zarze. Czapeczkę z uszkami na lato kupiliśmy. Mieszkamy w Hiszpanii i bardzo często jest tak że mimo że produkt jest niedostępny online można go dostać w sklepie lub można zapytać czy zwyczajnie nie mają go schowanego ze względu na zmanę
OdpowiedzUsuńPrzymierzalam tez czapkę Mili ale spadała jej z głowy. Mnie wpadła taka czapka w oko z Hm. Jak leopard :)
Usuńc.d kolekcji. Nie wiem czy wiesz, że w Hiszpanii ceny są niższe niż w pozostałych krajach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy.
Wasi wierni czytelnicy Ania & Eliot
Oooo. Fajnie. Ile ceny sa niższe?
UsuńParka jest fantastyczna! Nie dziwię Ci się że oszalałaś ;))
OdpowiedzUsuńJa też się tą parką zachwycam od dawna i wypatruję na stronie Zary choć tak zdesperowana nie jestem. Liczę po cichu, że jeszcze się pojawi u nas:)
OdpowiedzUsuńA tobie gratuluję:)
Ja tez liczyłam. Ale maile z zary dały mi do zrozumienia ze raczej nie będzie :(
UsuńParka jest fajna, też nosimy:) Nawet z myślą o tej kurtce żółte buty ostatnio dokupiłysmy ( i teraz mi tylko do tego pasują:/) Z tej kolekcji cudne są jeszcze spodenki w cytrynki, tyle że poki co spadaja z mojej chudziny, może do czasu przedszkola jako do krótkich spodenek do nich dorośnie...:)
OdpowiedzUsuń:) chetnie bym Was zobaczyła w tej prace:) spodenki mamy. Wzięłam tez kotki i spodnie w łatki. Czekam aż przyjdą. Bede musiała zanieść do krawca. Swoja droga Milka tez chudzina i w pasie spodnie z zary nosi 9-12:)
Usuńomg!! serio, nie rozumiem Cię ;P ;)
OdpowiedzUsuńCzasami kobiety sie nie rozumieją :-D
Usuńojezusie, a myślałam, że tylko ja jestem tak stuknięta jak chcę coś mieć ;)
OdpowiedzUsuńa buty w kwiatki mamy te z zary z zamkiem, ale Pol nie chodzi jeszcze więc pełnią funkcję okrywczo zakrywczą - wyglądać mają ;)
OdpowiedzUsuńPrzymierzalam mili. Niestety. Sztywne :(
Usuńno my kobiety już tak mamy :) Super, że się udało :)
OdpowiedzUsuńSuper ze sie udało !:)ja kiedys uparłem sie na kilka rzeczy z Londynu :D masakra ale to było kilka lat temu ze wpisując na Allegro rajstopki w kropki wyskakiwało tylko kilka pozycji :D
OdpowiedzUsuńHaha desperacja pełna :)))) ja tak kombinowałam z naklejkami na ścianę bo w pl żadne mi nie podchodzą a w usa znalazłam idealne! Ale tak długo mi zajęło kombinowanie że aż mi się odwidzialo ;) bo kobieta nie tylko zaradna ale i zmienna jest :P
OdpowiedzUsuńAniu boska ta kurteczka :) podziwiam za wytrwałość i gratuluję zakupu :) Milka będzie wygldała wspaniale. A co do zakupów to po ostatnich stwierdziłam, że kupuję tylko online bo chodzenie z Mężem i Małą miedzy wieszakami jest katorgą... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńto chyba mnie jako jedynej się nie podoba? nooo,ale ja jestem mamą chłopców i jakby mi się coś spodobało to pewnie tak jak ty poruszyłabym niebo i ziemię,aby to dostać :)
OdpowiedzUsuńJesteś szalona ;) Podziwiam !!! :)
OdpowiedzUsuńCrazy, crazy! :**** Cudna jest, doskonale Cię rozumiem :)
OdpowiedzUsuń