Przyjemności

Święta minęły, mamy nowy rok. A ja nawet nie zdążyłam opowiedzieć Wam o drugich Świętach Miluni. Jej pierwsze były wyjątkowe, bo pierwsze ale to te należą do takich naszych. A No bo ona już taka kumata jest i wiedziała co z prezentami zrobić. 
Święta spędziliśmy na Pomorzu. Było nas  sporo. Radośnie, fajnie, świątecznie, klimatycznie. No może śniegu brakowało ale dla nas to lepiej z racji pokonania 350km. 
Wigilia klimatyczna. I wiecie co? Wigilia bez dzieci to coś innego. Dzieci nadają świętom sens. Prezenty nabierają wyjątkowego znaczenia. Jest bosko.
Wszystkie świąteczne dni spędziliśmy w domu mojej kuzynki-siostry ciotecznej. Mieszka z mężem i dwiema córeczkami- Jagodą i Kinią. Dziewczynki świetnie się zajęły Milka, choć Mili wychodzą czwórki, więc marudna była bardzo. 
Sama wigilia cudna, oj wzruszona byłam bardzo. Kasia zrobiła symulacje reniferów. Poszła na taras, włączyła z laptopa dzwoneczki, rzuciła srebrnymi gwiazdkami, a dziewczynki myślały, że to sanie Mikołaja. No mówię Wam, wzruszona byłam ogromnie, patrząc jak dziewczynki krzyczały radośnie. W tym czasie, kiedy były na górze, razem z ciocią podłożyłyśmy prezenty. Kiedy dziewczynki zbiegły na dół, to JA CIE!!! Krzyki, piski, szok, tyleeeee prezentów. Musiałam panować nad łzami, same cisnęły się na oczy. Takie święta to ja kocham i takie sama miałam.. Bosko!!!!
Miluszka w prezencie od Mikołaja dostała też dwie górne czwórki, częściowo je widać, ale jeszcze sporo są "zabudowane" dziąsłami.. W związku z tym noce średnie...
Z kolei Sylwestra Mila przespała, dzięki czemu mogliśmy spędzić ten czas kilka tarasów dalej u sąsiadów. O głównym prezencie Milki wkrótce, bowiem zarówno on sam jak i sklep zasługują na osobny post.
Zatem Kochani: Szczęśliwego Nowego Roku ! 
A, i jeszcze jedna niespodzianka dla nas:
Tekstualna  wytypowała nas do bloga paretntingowego 2013 roku. Niezmiernie się cieszę z tego powodu. Znalazłam się w trzydziestce wyjątkowych osób, za co dziękuję.
A jeśli macie ochotę na nas zagłosować możecie to zrobić TU














47 komentarzy:

  1. Milunia jak zwykle urocza :) Dla nas też były to drugie święta z naszą kruszyną :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. jaka piekna choinka! <3
    a wy jak zwykle cudowne :) :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu, nie wiem conapisac, bo tak pięknie na tych zdjęciach. I opis reniferów. Kurczę i mi łzy do oczu napłynęły, bo Święta to dla mnie szczególny czas i bardzo chciałabym aby Mateuszek każdego roku z takimi emocjami i radością w oczkach czekał na nie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Po Twoim opisie i zdjęciach, widać, że to był dobry czas! Super:)
    A Milunia słodziutka jak zwykle<3

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie wyglądacie dziewczyny. Głos oddany :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mila taka jest urocza na każdym zdjęciu, ale mi najbardziej chyba podoba się "straszny-słodki" Tata przy mini-wózeczku z maskotką w ręku ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Już nie mogę się doczekać Świąt aż Maks będzie bardziej kumaty :) A Wasze były idealne! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzieci nadają świętom sens... piękne. Niezła brygada Wam się uzbierała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A u Was JAK ZWYKLE pięknie, gustownie i bardzo uroczo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mamy identyczny zestaw - te spodnie w zeberki i kremowe body w kropki z H&M ;-))))
    A zagłosować oczywiście zagłosujemy ;-) Całusy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana. Chyba dużo osob je ma. Wrzuciłam tem zestaw na instagram i sie zaczęło :-) mozna by zebrać dzieciaki w kupie w tych strojach i pstryknąć foto.

      Usuń
  11. Choć znamy i lubimy również kilka innych blogów z nominowanych to jednak oddajemy głos na Was!...na zachętę abyście jeszcze częściej się rozpisywali co u Was i Waszej Mili słychać, na co czekamy z niecierpliwością :)
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Ci bardzo. Ja swoj oddałam na sweet Milieu

      Usuń
  12. urzekła mnie Mili sukienka. nie lubię koloru czerwonego, ale ta szczególnie mi się spodobała. skąd ona?
    ps. gratulacje ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Raodść z dziecka z rozpakowywanych prezentów to widok bezcenny dla rodzica:)) Milusia mała gwiazda:))) Coraz cudniejsza się robi!

    OdpowiedzUsuń
  14. W 100% zgadzam się ze stwierdzeniem, że to dzieci nadają magi takim dniom. Już nie mogę doczekać się tych za rok, a w tym roku czułam lekki smutek, że przyjdzie mi czekać jeszcze 365 dni na tą radość gdy synek z uśmiechem pełza do prezentów :D

    OdpowiedzUsuń
  15. zgadzam się że z dziećmi Święta są inne, bardziej magiczne:) u Was pięknie było!

    OdpowiedzUsuń
  16. Też uważam, że święta z dziećmi są piękniejsze!

    OdpowiedzUsuń
  17. Święta z dziećmi mają inny wymiar , bez dwóch zdań!

    OdpowiedzUsuń
  18. chyba dostalavwozeczek co:-) piekny blog i ciesze sie z Waszej nominacji. cos ladnego i innego niz "naj"blog parentingiwy (jesli wiesz o co chodzi;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. chyba "za pasem"oznacza ze zaraz beda a nie ze byly:-))

    OdpowiedzUsuń
  20. o jest i wozeczek ;) cudny!
    gratuluje nominacji, jest w pelni zasluzona!!!!!


    OdpowiedzUsuń
  21. Niech wam będzie (pudrowo różowo) - jak wasza choina - przez cały rok...LOVE!

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne dziewczyny :) Mulunia jak zawsze słodka :)
    Pozdrawiam
    lato

    OdpowiedzUsuń
  23. A dlaczego nie chcecie się pobrać skoro zyjecie jak małzeństwo?W czym Ci ślub nie pasuje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a co Ci to przeszkadza?:-)

      Usuń
    2. Aniu mnie w niczym to nie przeszkadza;-)Tylko tak już jak już dziecko jest i Wy jesteście razem,to można też się pobrać ...wtedy w urzędach i wszedzie inaczej na Ciebie patrzą i Masz większe prawa jako żona...Nie zrozum mnie żle pozdrawiam.

      Usuń
  24. Anula ja się napatrzeć na Ciebie nie mogę! Wyglądasz pięknie! A Miluchna? Słodka istotka.
    Wszystkiego dobrego na nowy rok!

    OdpowiedzUsuń
  25. Rany..Ale super ta kuchnia za dziewczynkami!!!! Pewnie pyszne świąteczne jedzonko było w niej przygotowane dla dziewczynek.. Pozdrwawiamy

    OdpowiedzUsuń