Roczkowa impreza Miluni...

Ech, co to był za...roczek... Nerwy, stres, obmyślanie menu, lista gości, zakupy, wystrój.. No mnóstwo tego, mówię Wam. W minioną niedzielę o godzinie 15.00 zaczęła się imprezka... Ale od początku.. Postanowiłam sobie, że skoro nasze dziecie nie zna jeszcze swoich ulubionych przyjaciół z kreskówek, jej pierwsze urodziny zrobię po swojemu. Od samego początku wiedziałam, że zrobię pompony z tiuli, dają tyle uroku.. Miałam zrobić trzy kolory: ecru, brudny róż i mięta.. A że mięta w sklepie wiała kiczem, zamieniłam ją na szary.. I dobrze zrobiłam. Nie żałuję.. Dzień przed imprezą zdecydowałam się jeszcze na balony w tych samych kolorach.. Dodatkiem była girlanda z instagramowych zdjęć. Dekorowanie salonu przyniosło nam wiele radości a rano Kudi była wniebowzięta.. Balonami oczywiście.
Mimo, że impreza planowana była od długiego czasu, wiele rzeczy robiłam na tzw.spontanie. Między innymi menu... Robert przygotował carpaccio i roszponkę z mozzarellą i paloną papryką, szaszłyki z krewetek i szaszłyki z kurczaka. Ja zrobiłam grzanki z suszonymi pomidorami z kozim serkiem w grillowanej cukinii, chrupiące rożki z marchewką, fetą i chilli oraz tort. Wiedziałam, że tort miał być czekoladowy.. Przygotowałam też fontannę czekoladową z preclami, bananem, ananasem, kiwi i winogronem. Gdy u Ani zjadłam Lilkowy Tort, zapragnęłam taki sam. Był pyszny... Śmietana trochę mi się nie ścięła i przed samym podaniem, tort spędził trochę czasu w zamrażarce, przez co nabrał lodowego charakteru. Tyle jeśli chodzi o przygotowania. 
Najważniejsze: to co się działo w naszym salonie to szok. Dziesięcioro dzieci: Bliźniaki Antek i Leon, Lilka, rodzeństwo Maja i Iga, rodzeństwo Aleks i Maks, Zosia, Leon i Milka. Do tego rodzice. Było extra i cieszę się, że zdecydowaliśmy się na tak dużą imprezę. Słonko moje nie odstępowało mnie na krok. Ale dało radę i imprezę zakończyła w piżamie bez kąpieli po 22:00. Ostatni gość wyszedł o 23:30. Nie byłam zbytnio zmęczona. Mało zjadłam, a przez cały wieczór sączyłam jedno piwo Karmi..
Ogromnie dziękuję wszystkim moim gościom za dobrą zabawę, świetnie spędzony z nami czas, prezenty dla Miluszki. Było BOMBOWO.
Zdjęcia dzięki Ani, Ernestowi i mnie...











































59 komentarzy:

  1. Super imprezka :)
    Wszystko dopięte na ostatni guzik!
    A sciana z dekoracjami - rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu przepięknie to wszystko zorganizowałaś! :) Podziwiam Cię, za masę wspaniałych dekoracji, za TO menu, no za wszystko. Po zdjęciach widać, że było "rodzinnie".
    Wiesz, zazdroszczę Ci, że masz za sobą.. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, bedzie dobrze.. Te przygotowania to stres ale warty efektu. Trzymam kciuki za wasza imprezę:-)

      Usuń
  3. Dużo spóźnionych urodzinowych buziakow dla małej pszczółki !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale boskich wystrój:) Widać, że zabawa przednia!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana bylo BOSKO!!!! Dekoracje sliczne, jedzenie przepyszne (tort tez), atmosfera rewelacyjna! Bardzo dziekujemy :-*

    OdpowiedzUsuń
  6. Super imprezka.. no i tyle dzieci to musiał być szał !

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale cudna impreza :) Miluniu zyczymy Tobie 100 lat :) Niech wszystkie Twoje marzenia się spełnią - nawet te najskrytsze :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Juz sama pisałam u mnie, ze było super. A grzaneczki dzis robiłam. Wyszły przepyszne!

    OdpowiedzUsuń
  9. o hohohoh to była imprezka sto lat

    OdpowiedzUsuń
  10. Superr imprezka Aniu a Wyglądacie pięknie -:))Kasia

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie to wszystko przystroiliście, imprezka wygląda imponująco. Widać, że towarzystwo świetnie się bawiło:) I menu powaliło mnie z nóg, wrzuć jakiś fajny przepis:)
    Było pięknie!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Widać, że imprezka udana. Wystrój super.

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny wystój :-) Mieliście troszkę bałaganu ;-) hmm czy w koszuli w kratę to prezenter tv? (nie pamiętam nazwiska)
    Alina

    OdpowiedzUsuń
  14. Widać , że imprezka Miluni udana . Jeszcze raz sto lat!!! Niedługo nasza :) Już mam stresa...

    OdpowiedzUsuń
  15. Wystrój przepiękny!!! Jeszcze raz sto lat dla Miluni. Niedługo my będziemy świętować. Już mam stresa...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ile dzieci!!! Imprezka musiała się udać, to wiadome :)
    Miluniu jeszcze raz, sto lat!

    OdpowiedzUsuń
  17. Widac ze bylo cudownie. Jeszcze raz sto lat :-*

    OdpowiedzUsuń
  18. Po zdjęciach wnioskuję że impreza była piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Już u Ani pisałam, że pięknie wszystko przygotowaliście i goście piękni i te wszystkie smakołyki pożarłabym teraz!! Może jakiś pościk z jednym daniem?;) Jest misja z roczkiem, co?:D Buziaki jeszcze raz dla Jubilatki!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie robiłam jeszcze postów jedzeniowych ale moze coś wymyślę :-)

      Usuń
  20. Fantastyczne są te pompony tiulowe! Pozwolę sobie wypożyczyć pomysł na roczek naszego Bunia! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. wow :) super macie mieszkanko, extra wystrój :) a ileeeeeee dzieciaczków :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Na pewno było bosko! Fajnie, że tyle dzieci macie wśród znajomych ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. ale dzieciaczków było :0
    super.
    widzę, że pchacz V-tech popularny na blogach. też go mieliśmy, kupił uzywany za 20 zł, niestety już nie działa.

    OdpowiedzUsuń
  24. Tak! To jest to! Domowa impreza! Zawsze będzie udana jest swobodnie, kameralnie, tak jak lubimy. Po domówkowym roczku Gucia wiem, że już nigdy nie wybiorę imprezy w eleganckiej restauracji.Sto lat dla Miluni :*

    OdpowiedzUsuń
  25. PRZEPIĘKNA dekoracja! :-)
    Czy ja mogę prosić o "przepis" na takiego pompona? ;) Próbowałam, ale kiepsko wyszło, a znów będę ich potrzebować. Co dokładnie trzeba kupić? Będę bardzo wdzięczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobacz na you tube tutorial. Cieżko to opisać, trzeba zobaczyć. Ja zużyła mną jednego pompona metr bieżący tiuli o szerokości 1,6. Cielam go w paski ale mozna tez kupic tiul w rolkach. Do tego tasiemka do zwiazania.

      Usuń
  26. Menu rewelacja! i tyle dzieciaczków. Cała podłoga dla nich:) super. I życzymy sto lat!

    OdpowiedzUsuń
  27. super!
    menu-mniam
    wystrój-boski! :))

    OdpowiedzUsuń
  28. Po prosu pięknie .........
    A to menu........... mmmmmmy pycha :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Co tam się musiało dziać :) Widać,że imprezka udana, a dekoracje cudne. Szczególnie podoba mi się girlanda z instazdjęć :) genialna.
    Wszystkiego najlepszego dla Miluni!

    OdpowiedzUsuń
  30. Mamo, pięknie to wszystko przygotowaliście:) aż zazdroszczę Miluni tej imprezy:)

    OdpowiedzUsuń
  31. wow jak pięknie wszystko urządzone i jak dużo dzieciaczków było
    Mila musiała się świetnie bawić

    OdpowiedzUsuń
  32. Wszystko piękne! I kolorystyka super! A jakie prezenty Milunia dostała?

    OdpowiedzUsuń
  33. Przepięknie wystrój WY,jedzonko.!!!Aniu czy Ty masz moze rźesy metoda 1:1 ?czy jesteś zadowolona?pytam bo Ty taka profesjonalista jesteś?magda M pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Boska imprezka urodzinowa Brawo dla gospodarzy !!! Miluniu Kochana jeszcze raz 100 lat !
    Buziaki :)
    lato

    OdpowiedzUsuń
  35. Dekoracja zjawiskowa :) Mama się postarała. Milusiu jeszcze raz wszystkiego co najlepsze!

    OdpowiedzUsuń
  36. No rewelacja! Jestem pod wrażeniem!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  37. Pisaliśmy już u Lili - uwielbiam patrzeć na "waszą" gromadkę - to był chyba strzał w dziesiątkę - że tyle maluszków udalo sie zebrać :))) Jeszcze raz - Aniu naprawde piękna oprawa! Ale córci nei pezebije :))) Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  38. Pełen profesjonalizm :)
    A menu zapiera dech w piersiach.Na tort przepis poproszę w wolnej chwili.

    OdpowiedzUsuń
  39. Wow :-) widać że impreza się udała :-)

    OdpowiedzUsuń
  40. Urocze dekoracje.jestem oczarowana. Towarzystwo wyborowe. Jedzenie pewnie pyszne:) to musiała być wspaniała impreza,taka na jaką Zasłużyła Miluszka. I chociaż pamiętać jej nie będzie na pewno jak kiedyś zobaczy te fotki będzie równie zachwycona jak wszyscy komentujący:))

    OdpowiedzUsuń
  41. hej.mogłabyś zdradzic gdzie kupic tiul na takie pompony?widziałam tez jakis czas temu robilas pompony z bibulki . ja w empiku widzialam tylko takie rulony wielokolorowe.jest szansa kupic gdzies jeden kolor?bede wdzieczna za informacje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej. Kupiłam tiul w hurtowni w Warszawie ma ulicy Bieżunskiej. Bibułę tez kupowałam w Empiku. Ale tamte pompony sa juz w koszu. Wyblakly.

      Usuń
  42. na dwójeczkę się po prostu wpraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  43. widać, że impreza się udała! super zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń