Urodziła się ciemna... Czarne krótkie włosy, delikatne i takie mięciutkie.. Pomyślałam CUDNIE, Mila będzie miała ciemne włoski...z dnia na dzień jednak robiła się co raz jaśniejsza, włoski w końcu nabrały jasnego blondu.. Po kim? Przecież my z Tatą mamy ciemną sierść? Stare fotografie udzieliły nam odpowiedzi: Mila jest blondyneczką po tacie, któremu włosy ściemniały po roczku.. Jak będzie z Milką? Się okaże.. Blondynka czy brunetka? Nieważne... Na pewno nasza:-)
Miłej niedzieli. Przed nami kolejny upalny dzień i rolki.. Jeździmy na rolkach z Milką :-)
U nas było tak samo
OdpowiedzUsuńurodziła się ciemna a jest blondynka i mam satysfakcję bo teściowa twierdziła, że nie ona blondynka NIGDY ;)
a ja blondynka i A blondyn :)
Mila piękna dziewczynka
śliczna blondyneczka :), mój synek ma niebieskie oczy( może jeszcze mu się zmienia?) a my z mężem obydwoje zielone ;), tez nasz na 1000%, bywa :D
OdpowiedzUsuńJest urocza!
OdpowiedzUsuńMoja Arianna urnjdziła się kruczoczarna. A teraz ma taki mysi ciemny blond :)
Ha! no przesłodka jest! Moja Milcia za to ma kręcone z tyłu włoski, niczym świderki i też odkryłam po zdjęciach, że mąż takie właśnie miał :)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli również i udanej jazdy na rolkach piękne te blond włoski
OdpowiedzUsuńJa również urodziłam się z ciemnymi włosami, a w drugie urodziny miałam burzę blond loków :) Z czasem znów zaczęły ciemnieć, więc jeszcze nic straconego ;)
OdpowiedzUsuńAli wciąż włosy zmieniają kolor.
OdpowiedzUsuńTeż urodziła się czarna.
Ostatnio mam wrażenie, że znowu ciemnieje.
Śliczna ta wasza blondyneczka.
Martynia ma identyczną czuprynkę:) delikatne, jaśniutkie włoski:)
OdpowiedzUsuńw blondzie jej do twarzy :)
OdpowiedzUsuńTo faktycznie niesamowite, jak Ona jest jasna! :)
OdpowiedzUsuńAle i Lil ma jasne włoski, właśnie po tacie "z dzieciństwa", bo teraz oboje mamy ciemne. Ja mam jeszcze nadzieję, że po tacie odziedziczy kręcony lok :)
Cudna blondyneczka :) Naszej Majuli też zaczynają jaśnieć włoski :)
OdpowiedzUsuńnie ważne jaki kolor włosków, jest po prostu śliczna i tyle :)
OdpowiedzUsuńMoja mama opiekowała się kiedyś małą Polą i jej po roku zaczęły ciemnieć :) Miała wtedy fajne ombre :P
OdpowiedzUsuńBlondynka czy brunetka, bez znaczenia, ważne że zdrowa i rozkoszna!!! :)
Wasza mała blondyneczka .... Cudna! :-*
OdpowiedzUsuńfaktycznie! ale zjaśniała :) niesamowite!
OdpowiedzUsuńW blondzie czy z ciemnymi włoskami i tak jest cudna :)
OdpowiedzUsuńslodziak mały, nie moge sie na nią napatrzeć! ;*
OdpowiedzUsuńmój mąż też był blondynem i 'modliłam' się żeby mała miała ciemne włoski i udało się, a teraz widzę, że nawet ciemnieją nie jaśnieją ;)
OdpowiedzUsuńmoja siostra mi iście cygańską urodę a jej synowie właśnie urodzili się blondynami o jasnych karnacjach, wyglądało to przezabawnie ;)
pozdrawiam
http://lenka2013.blogspot.com/
Moja mała urodziła się ciemna, też się ucieszylam, teraz ma 3 miesiące i trochę jej wyjaśniały, ale wmawiam sobie, ze tylko mi się wydaje:-)
OdpowiedzUsuńno i śliczna jest ta cioci mała blondyneczka :)
OdpowiedzUsuńMożliwe, że też od słońca rozjaśniły się :) Jeszcze pewnie będą się zmieniać :)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie - "nasze czy nie nasze" - tzn. ciemni rodzice i oświecone dziecko :))))
OdpowiedzUsuń