Ach, zaległości mamy blogowe. Ale wybaczcie, wciąż jesteśmy na dworze. Cudnie jest. Cudnie ❤ A ja zaczęłam biegać. Przed ciążą biegałam 4x w tygodniu po 6-7km. Dziś zrobiłam 4.. Chyba. Czuję satysfakcję ale sporo pracy przede mną. Ale we trójkę damy radę.
A, i najważniejsze: mam zajeb..tą córkę. Ona śmieje się non stop :-) ❤❤❤
No i drugi ząbek nam się wykluł:-)
Zajebista , to mało powiedziane !
OdpowiedzUsuńFakt nr 1:-)
Usuńgratulujemy kolejnego ząbka!!! teraz to już będą szybko się pokazywać :D ależ ona jest śliczna, oj bójcie się co to będzie za parę lat! pozdr i zapraszam do nas
OdpowiedzUsuńTata sie boi juz :)
UsuńNo nie dziwie się! :) Piękna Dzidzia!!!!:)
Usuń:-***
UsuńŚmieszek wiosenny :)
OdpowiedzUsuńNo!
UsuńNo fakt niezaprzeczalny-Milunia jest zajebistą istotką.Do tego cudowną,śliczną zjawiskową ochh długo by wymieniać :)))Matko uważaj na nią-bo kolejka już się ustawia ;)))
OdpowiedzUsuńZa bieganie podziwiam :)Ja tylko rower preferuję ;)
foty przepiękne!!!!!
Rower tez kocham
UsuńOj ja też biegałam, w tę sobotę chcę zacząć :) Gdzie biegasz? Może kiedyś jakaś trasa razem? Chyba że wolisz sama biegać, ja mam przy kimś większą motywację ;) Grupa ciągnie :)
UsuńChętnie, ja biegam teraz tu koło domu... Robię pętlę osiedlową.. Okolice Glebockiej...a Ty?
UsuńMulunia śliczna i jak się śmieje :) gratuluję kolejnego ząbka :)
OdpowiedzUsuńAleż z Ciebie biegaczka ja 1km nie pamiętam żeby przebiegłam , a co dopiero 4 km . Podziwiam Ciebie :) Milunia ma super wysportowaną mamę:)
Buziaki :)
lato
Staram sie Kochana... Powrót do formy konieczny :)
Usuńzaje...:) mama to i córa zaje...:)
OdpowiedzUsuńobie cudne :*
Hehe.. Dzięki Słonko!
Usuń3 zdjęcie boskie ! :)
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńcudne minki :)
OdpowiedzUsuńCudne, Cudne!
Usuńja zawsze powtarzam: śmiech to zdrowie! :)
OdpowiedzUsuńPrawda!
UsuńDo takich ładnych rodziców to nic tylko się śmiać promienie trzeba :-)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tego biegania - ja nie mam tyle wytrwałości
Polecam! Jest fajnie:)
UsuńWspaniała! Zarażający ma ten uśmiech!
OdpowiedzUsuńZgadza sie..śmiejemy sie razem z nią:)
UsuńA to szare wdzianko super! Co to i skąd macie? :-*
OdpowiedzUsuńKapahl Newbie.. To rampers z kapturem...Cudny, zwłaszcza na te pogodę:)
UsuńNo i d...a u Nas nie ma takiego fajnego wdzianka:(
UsuńSprawdzaj na Allegro... To kolekcja zeszloroczna
Usuńco za uśmiech! korzystajcie z cudnej pogody :)
OdpowiedzUsuńKorzystamy non stop:)
Usuńmy mamy wyklutego jednego ząbka oj tak uśmiechy maluszków są rewelacyjne:)
OdpowiedzUsuńBravo!
UsuńJu zabki:) szybko Wam to idzie dziewczyny:)
OdpowiedzUsuńNo... Szybko, szybko...
UsuńAleż Wy cudni wszyscy;-) Biegasz Aniu z wózkiem czy sama? Milunia przeslodka, aj gdyby nie ten Mati...:-D
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńSama... Robert w tym czasie spacerował...
Aniu podziwiam, ja za leniwa jestem!
OdpowiedzUsuńMilka słodka jak zawsze:)
Ps. Znajdź czas, bo Ciebie nominowałam :)
Widziałam, dzięki... Musze sie zebrać ;)
Usuńświetne pierwsze wdzianko i zdjęcie stópencji :)
OdpowiedzUsuń:-***
Usuńpodziwiam, bo mnie lenistwo po prostu zżera :).
OdpowiedzUsuńale tak jak wy całe dnie na dworze, dzisiaj nas pogoda przystopowała, ale mam nadzieję, że chociaż padać przestanie i wyruszymy na spacer.
a uśmiech cudny :), zazdroszczę bo to moje poważne.
Ej,ja tez bym najchętniej na kanapie polezala, ale niestety samo sie nie zrobi:-)... Spróbuj raz, moze wejdzie Ci w krew :-)
UsuńNa dziko - pantera z żyrafą :)
OdpowiedzUsuńAa, racja :-)
UsuńNooo, słyszę, że ostro bierzesz się za siebie! ;) Z tego co widzę, po ciążowych kilogramach nie ma już śladu!
OdpowiedzUsuńMy również całe dnie na świeżym powietrzu, 2-3 spacery po 1,5 godzinki.
Cieszymy się z nowego nabytku Mili! Zosi udały się dwa od razu wykluć ;)
Waga rzeczywiscie bardzo zbliżona z ta sprzed ciazy ale ciało trzeba napiąć i moze zrzucić jeszcze z 5kg :-) tak byłoby najlepiej... Milka teraz jeden ma dłuższy a jeden ledwo co widać :-)
UsuńWygladasz rewelacyjnie po ciazy zazdroszcze !!!mi to jeszcze zostalo duzooo i brak motywacji a u Ciebie Ani sladu ciazy superr.julka
UsuńSa ślady, sa... Szczególnie brzuszek :)
UsuńSuper! Wspaniała jest :)
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńgratuluję ząbka, świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDzięki...
Usuńmała śmieszka ma piękny uśmiech:)
OdpowiedzUsuńI zabki juz widać :)
Usuńto fakt...jest śliczna dziewczynką:)i uśmiech ma niezwykły..wygląda jak ludzik z bajki:)
OdpowiedzUsuńTak? A z jakiej? :-)))))
UsuńKurcze.. dopiero co szukałaś jakieś skutecznego lekarstwa na Milowe kolki a tu proszę - już taaaka duża i buźka non uśmiechnięta :)
OdpowiedzUsuńWlasnie o tym wczoraj z Robertem rozmawialiśmy... O tych kolkach.. Ze wtedy chyba wyplakała cały swój limit :-)))
UsuńWygladacie bosko Mila pięknie uśmiechnięta
OdpowiedzUsuńA mama .. Podziwiam i zazdroszczę figury !
Kochana, ja to jeszcze mam sporo do roboty z figura...ale dziekuje
Usuńcudowna jest malutka :) super, że udało Ci się zmotywować do biegania, trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńdziewczyny zapraszam również do siebie
http://rybyzone.blogspot.com/
Dzieki
Usuńpiękne zdjęcia i cudowny uśmiech!!
OdpowiedzUsuńJa jedynym sportem którego nie trawię jest właśnie bieganie!!
wytrwałości i radości życzę!
no i kolejny ząbek :) gratuluję
Wytrwałość sie przyda :)
UsuńWszystkie zdjęcia są bardzo fajne, ale trzecie jest NAJ :) Mała ma na nim takie duże, wyraziste, piękne oczy :)
OdpowiedzUsuńNo ma :)
UsuńWspaniale, że razem biegacie.
OdpowiedzUsuńA Mila najśliczniejsza no :)
Dzięki Slonkoo!
Usuńno nie mogę się napatrzeć jaka ona śliczna! i uśmiechnięta i radosna!
OdpowiedzUsuńO tak, radosna jest na maxa!
UsuńZapraszam do zabawy Liebster Blog! Szczegóły u mnie w dzisiejszym poście :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńNo trzecie zdjęcie boskie.
OdpowiedzUsuńTy masz zacięcie. Ja zawsze mówiłam o bieganiu i na tym kończyłam. Podziwiam.
Spróbuj....za kilkanaście miesiecy :-))))
UsuńOjejku jak fajnie, że już ząbki :). Cudna jest ;*
OdpowiedzUsuńUśmiech z zębami jest taki słodki..
UsuńNa Milę to mogłabym godzinami patrzeć:) Znaczy na zdjęcia:)A ostatnie zdjęcie wymiata!
OdpowiedzUsuńKochana...jak chcesz, możesz na żywo :)
UsuńNie kuś, bo "zwalę" się z całym inwentarzem włoczek, nitek, szmatek i dopiero kot miałby zabawę :)Chociaż do biegania to mógłby mnie ktoś zmotywować (a raczej zmusić:)
UsuńZapraszamy :)))
Usuńcudowne jest to wasz dzieciątko :) sama słodycz
OdpowiedzUsuńNo...kochana jest jak nie wiem.. Buziaki dla chłopaków....
UsuńPodziwiam. Ja biegam tylko do autobusu...
OdpowiedzUsuńNo ale to tez bieg :)
UsuńMila jest stworzona do wiosny,hmmmm albo wiosna dla niej :)) I koniecznie chwale mamę za odzienie Milki - REWELKA - wiosna przywitana z KLASĄ :)))
OdpowiedzUsuńDzięki Kochaba :-**
UsuńUrocza stopa :D
OdpowiedzUsuńGratulujemy kolejnego zębolka :D
Dzięki :-*
Usuńsamo szczescie bije od Mili :)) gratulacje zebulka:*
OdpowiedzUsuń:-***
UsuńAle śmieszka słodziutka! Aniu Mila zmienia się z każdym postem- jak prawdziwa kobietka :) U nas też wesoło, Mati rozdaje uśmiechy na lewo i prawo, ale po cichu. Dwa razy się zdarzyło, żebym go rozśmieszyła na głos, a tak to cisza. Ahh ten mój poważny mały mężczyzna :)
OdpowiedzUsuńNo i jeszcze jedna różnica- u nas wciąż uśmiechy bezzębne, dlatego gratulujemy Mili kolejnego ząbka :)) Cudownie, że wychodzą tak bezproblemowo! Oby tak już zawsze było.
Zazdroszczę zapału do biegania. Ja nie umiem się zmobilizować do aktywności fizycznej. Wciąż czuję się jak dętka po zimie.
Mila sie śmieje, jak ja bujam, robię jej hustawkę, albo jak udaje, ze kicham.. Nie moze powstrzymać sie ze śmiechu:-) spróbuj...
UsuńPrzepraszam,ale muszę ;) Zajebista ona jest do kwadratu :)) Cud miód i malina,a zdjęcie z oczętami powala na kolana :)))
OdpowiedzUsuńA nie mówiłam :-) zaj..sta:)
UsuńMila wygląda cudnie! Tak duża już. Wiosna wreszcie daje odżyć - nam mamom jesienno-zimowym :)
OdpowiedzUsuńRacja Kcohana...dla mnie ta wiosna to zbawienie :)
UsuńA cos u Was cichutko, czyzby wiosna pochlonela Was na dobre?:)
OdpowiedzUsuńhehe..właśnie piszę posta :-) ale tak, wiosna pochłania a my się poddajemy :-)
UsuńAle cudo! Haha :) no buzia jak z kreskówki! Boska!
OdpowiedzUsuń