Czy jest jakaś rada na rozstępy?

   To pytanie chyba spędza sen z powiek nie tylko kobietom w ciąży. Jak zaczęłam dorastać to kilka się pojawiło ale na tę chwile są one na szczęście kompletnie niewidoczne.. 
W ciąży należy zabezpieczyć się od samego początku. Dla mnie ten okres to zupełnie nowe zjawisko i wielu rzeczy dowiaduje się na bieżąco. Tak też było z kremem przeciw rozstępom. Poleciła mi go koleżanka, która "przed chwilą" urodziła córkę :-) To Mustela 9 miesięcy przeciw rozstępom! Tania nie jest, bo za jedno opakowanie trzeba zapłacić około 90zł. Biorąc więc pod uwagę masę innych kremów dostępnych na rynku, Mustela jest nieatrakcyjna cenowo. ALE! Piszę z dużych liter, bo to ważne ALE! W aptece są super promocje. Mam tu na myśli sieć Superpharm.




Mieszkam na stosunkowo młodym osiedlu i Pani z apteki powiedziała,że często mają promocje, gdyż nasze osiedle jest osiedlem ciążowym. Sądziłam, że mam szczęście, że mieszkam na tak cichym osiedlu, ale to jest spowodowane tym, że dzieci u nas dopiero się rodzą, więc głośno u nas jeszcze będzie :-) Wracając do promocji. Za 135 zł można kupić 2 opakowania kremu plus mini zestaw dla maluszka, np. do szpitala lub na wyjazd. Dla mnie extra! Dodatkowo dostałam uroczy biały T-SHIRT z symbolicznym nr 9...


     Zestaw zawiera: 

  1. 2 x 150 ml – Podwójnie działający krem przeciw rozstępom 
  2. 50 ml – Płyn oczyszczający PhysiObebe®, myje bez użycia wody, nie wymaga spłukiwania 
  3. 50 ml – Mleczko nawilżające do ciała Hydra Bébé®, o bogatej, kremowej konsystencji, zapewnia długotrwałe nawilżenie 
  4. 50 ml – Żel do mycia głowy i ciała, nie zawiera mydła, delikatny dla skóry, do codziennej higieny do mycia
Do tej pory nie jestem posiadaczką rozstępów ciążowych i mam nadzieję, że tak zostanie :-) Nie wiem czy to zasługa genów czy Musteli?

7 komentarzy:

  1. Rzeczywiście promocja dość konkretna :) A ja jestem łasa na promocje, dobrze, że do super pharmu mam kawałek ;)
    Ja póki co na razie też nie zauważyłam rozstępów, co prawda skłonności nie mam. Nawet dojrzewając nic nie wyszło.
    Stosuję sposób mojej mamy (co prawda pół na pół), a mianowicie oliwka (teraz smaruję ziajką mammamia, bo niestety zarówno Johnson jak i Nivea mnie uczuliły) i od czasu do czasu podszczypuję skórę na brzuszku.
    Mama nie ma po ciąży ani 1 rozstępu, ale właśnie nie wiem na ile to zasługa genów, a na ile zabiegów pielęgnacyjnych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja byłam dzisiaj po kolejny zestaw i tym razem zamiast koszulki dostałam gratis kosmetyczne. Przyda sie do szpitala dla Miluni

      Usuń
  2. Ja już nie wierzę w żadne kremy i zdecydowałam się na endermologię. planuję iść w sierpniu po powrocie do Polski bo aktualnie jestem za granicą. jak dobrze poszukasz to taka przyjemność kosztuje ok 800-1000 zł za wykonanie 10 zabiegów.

    Zapraszam do siebie na konkurs, w którym do wygrania jest śliczny zegarek z kryształkami, w dowolnie wybranym kolorze !!! :))

    http://princess-beyonce.blogspot.ch/2012/07/konkurs-wygraj-zegarek-z-brylancikami-w.html

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Princess, endermologia nie działa na rozstępy. Jakiś czas temu podałam się 10 zabiegom, jest to relaksujące i na pewno działa na cellulit, ale rozstępów nie ruszy...

    OdpowiedzUsuń
  4. i jeszcze zapraszam na rozdawajkę: http://pinupcandy.blogspot.com/2012/07/rozdawajka-od-candy.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń
  5. Mustela działa. stosowała od 4 m-ca praktycznie do końca raz dziennie po kąpieli i ani jednego rozstępu się nie nabawiłam. cena warta tego preparatu.

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja z czystym sumieniem mogę polecić Revitol Stretch Mark z http://rozstepykosmEtYKi.pl Rozstępy po nim zaczęły mi znikać, a na prawdę próbowałam już wielu preparatów, więc ten jest na prawdę gody uwagi!

    OdpowiedzUsuń