Strony

2 grudnia 2013

Chodzę, tuptam i dreptam!


Ha ha. Chodzimy! My to już dawno a Milka od niedawna. Pierwsze kroki postawiła w dniu imprezy roczkowej. Taki symbol! Z dnia na dzień coraz więcej i częściej. Teraz chodzi niemalże non stop ale raczkowanie nadal jest fajne. Wszystko zależy od sytuacji. Tato dzisiaj pierwszy raz z córką na spacer za rękę poszedł... Dumna jestem, że to moje dziecię dwunożne teraz jest. Radość ogromna. Wczoraj, leżąc w sypialni na łóżku, słyszę kroki: tup tup tup. Jak mamę kocham, nie wiedziałam jakie to wzruszające.. Chlip, chlip :-*


26 komentarzy:

  1. Jeja jak fajnie:) jaki slodki widok ...Gratulujemy:) Zaraz zacznie uciekac:) Pozdrawiamy

    http://2malestopki.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo Miluniu!!! 😘😘😘

    OdpowiedzUsuń
  3. A jakie zgrabne te nóżki :) Gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudownie, gratulujemy raz jeszcze! Też wczoraj pisałam na blogu jak uwielbiam mojego tuptającego Syna:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastycznie ! Gratulacje ! To takie wspaniałe uczucie, jak maluszek zaczyna sam dreptać !
    Pozdrawiam
    http://jagodowyzakatek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Najlepsze jest przyspieszone "tup tup tup" z pokoju do pokoju ;)

    Lince nadal zdarza się czasami raczkować(skończyła 16 miesięcy), ale ortopeda powiedziała, że to normalne i nie należy zabraniać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale super drepcze. Gratulacje.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudny widok!! Nie mogę się doczekać Maksiola łażącego :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratulujemy bardzo! Aż się wzruszyłam ! Przypomniałam sobie pierwsze kroki Martyni:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale fajny widok, drepcze jak mała kaczuszka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Swietna macie corę a oczy ma nieziemskie, my tez czekamy na pierswsze kroki, ze juz o pierwszych zebach nie wpsomne. Pozdrawiamy cieplo :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nasz tez juz tupta :)
    jeszcze nie spacery ale to niebawem chcemy sprobowac

    OdpowiedzUsuń
  13. Uroczo !! Widać że początkujący chodziaczek :) Odważnie idzie!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Uroczo!! Widać ,ze początkujący chodziaczek!! Odważnie idzie na drugim filmie!! :*
    Pozdrawiamy!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Brawo Milunia:) To muszą być wzruszające chwile:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Brawo, teraz tylko zostało poznać bardziej świat, na dwóch nóżkach oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Aniu i ja się tu wzruszam razem z Tobą :***

    OdpowiedzUsuń
  18. Super! mój Kuba to już teraz uczy się biegać, ale doskonale pamiętam jak zaczynał chodzić i nóżki mu się plątały:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Brawo :) U nas na razie ostrożne tuptanie za rączkę i parę kroczków od mamusi do tatusia. Ale na spacerki za rączkę, w trójkę zwłaszcza uwielbiamy chodzić :)

    jejcalyswiat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Moja mała jest na tym samym etapie, ale niestety złośnica mała w ogólnie nie chce za rączkę chodzić, więc spacery z nią będą ciężkie. Niemniej mam zamiar w najbliższym czasie wypróbować :) Milka pięknie sobie radzi :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Słodzinka już nie mogę się doczekać kiedy moja kruszynka będzie tak dreptać :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Brawo! Jeden mały krok dla dziecka a jeden wielki dla rodzica! :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Haha..ale.słodka :) brawo Mileczko :)

    OdpowiedzUsuń