Strony

4 grudnia 2013

Osiem...

Ha ha, nie miesięcy i nie zębów.. Ale kilogramów :-) moja kruszyna 8kg waży, nawet ciut więcej. Szok! Leciutka jest jak piórko, chociaż dla nas i tak ciężka. Chudzinka nam się trafiła. A przecież duża się urodziła. Pamiętacie? 4230 gram... Stąd decyzja o cesarskim cięciu. Tak na dobrą sprawę, to Milucha nawet wagi swojej urodzeniowej nie podwoiła ale idzie nam coraz lepiej. 
Początkowo zastanawialiśmy się dlaczego jej przybieranie tak słabo nam wychodzi. Robiliśmy badania itp. i wszystko ok. Na szczęście trafili nam się dobrzy pediatrzy, którzy nie rozpoczynali rad typu: podajcie jej mleko modyfikowane, bo Pani jest słabe. Dlaczego niektóre maluszki są grubsze a inne chudsze? Milka odziedziczyła to po nas. Na Tatę od urodzenia wołano pajączek, wszystko chude a i ja do chudzielców należałam. Stąd pewnie Mini Milunia nam się trafiła. Fajnie jest mieć szczupłe dziecię, bo wszędzie się mieści, mam tu na myśli głównie nasze maxi cosi. Milka jeszcze pojeździ w nim pewnie około pół roku. I co najważniejsze nie protestuje, lubi je. Ale są też wady, głównie ubraniowe. W pasie wiele ubranek za luźnych. Czasami jeszcze nosi coś z 68, a 80 jeszcze za szerokie. Rozmiar 12-18 to kompletnie nie nasza półka :-) Apetyt na szczęście duży. Ulubione danie to makaron z brokułami i kurczakiem.
"Milunia malutka, jak połowa krasnoludka"..
Miłego dnia...





28 komentarzy:

  1. faktycznie chudzinka ! :-) mój 2.5 letni syn waży dwa razy więcej :P my mamy egzemplarz wielkiego chłopa :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ważne że mała jest zdrowa i pięknie się rozwija. Waga wagą - ważne że dziecko jest zdrowe i szczęśliwe,co widać na załączonych obrazkach podpisałam mama też lekkiego Jeża ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. małe wielkie szczęście :)

    jejcalyswiat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Nasza pediatra ma podobne zdanie co do Ali - po prostu mamy drobne córeczki:)
    Milunia jest śliczna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Michalisko me też chude nie ma się co przejmować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A u nas dokładnie odwrotnie.4100 przy urodzeniu i ciągle więcej a ubrania od zawsze większe muszę kupować.Jak inni widzą że Ala je wszystko, mówią, że mi zazdroszczą bo inne dzieci w jej wieku nie jedzą w ogóle. My w domu musimy sie przed nią chować z jedzeniem bo ona konsumowała by cały czas.
    Ostatnio chyba wyczuła że coś wisi w powietrzu i zaproponowała dziadkowi, żeby zrobił sobie kanapkę a ona tylko popatrzy po czym dosiadła się i tak patrzyła, że musiał jej dać gryza.

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja Marti jak miała roczek ważyła 8,170 ;) teraz ma trzy lata i dziewięć miesięcy i waży 14 kg, a jaka wysoka jest. Nornalnie modeleczka. Tyle że ona się urodziła z wagą 2890 g ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Co tam kilogramy skoro taka miłość wielką daje filigranowa blondyneczka :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Nawet nie wiesz jak dobrze cię rozumiem, Karina też chudzielec i te dobieranie ubranek to była zmora, ale tez i wiele plusów z tego było np. mając 2 lata nosiła sweterki w rozm 68 jako bolerka z rękawkiem do lokcia i prezentowała się w nich świetnie :) aż mi szkoda teraz te jej ciuszki sprzedawać, ale cóż brat w nich chodzić nie będzie... Milunia to taki słodki okruszek :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudna jest! Takie "miniaturkowe" dzieciaczki są przeurocze! Najważniejsze, że zdrowa dziewczynka rośnie, a że wolno przybiera na wadze- taki już Jej urok!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochana, Martysia ma 21 miesięcy i waży zaledwie 10,5 kg :D
    apetyt ma niesamowity, ale taka jej uroda:) po mamusi ( niecałe 48 kg ) .
    Też mam czasami problem z ubrankami dla niej, bo na długość np. są ok, ale zdecydowanie za szerokie:/

    OdpowiedzUsuń
  12. Powiem szczerze, że nie każde dziecko jest ładne, niestety to jak z dorosłymi, każde ma inną budowę. Mi się właśnie najbardziej podobają chudziutkie dzieci :) Swoich nie mam ale moja siostra była zawsze drobna (między nami 10 lat różnicy) i była śliczna...a takie pultyny mi się nie podobają i już. Mila jest prześliczną dziewczyną i nie pisze z grzeczności ale ona jest naprawdę ładnym dzieckiem i fotogenicznym, dlatego lubię waszego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  13. o matko! faktycznie kruszynka. Nasz ma dopiero niecałe 4 miesiące a waży 7 kg :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kruszynka jest świetna. My mamy 22 miesiace i 10 kg, wiec tez bez szału. Najważniejsze ze jest apetyt.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziewczyna trzyma linie od malenkosci :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nasza Maja identycznie drobna! Najpierw robiliśmy masę badań by sprawdzić czy to nie chorobowy problem ale wszystko na szczęście jest ok i uświadomiliśmy sobie, że to poprostu jej uroda. monika

    OdpowiedzUsuń
  17. Kruszynka. :))
    Ale nie ma się co przejmować. Młodsza córeczka mojej przyjaciółki ma 3 latka, a waży tylko jakiś 1kg więcej od naszego 1,5 rocznego Synka. :))

    Nasz ważył 8kg mając jakieś 4 miesiące. ;)) Ale duży był jak się urodził (4350g). :D Po Tatusiu. ;D

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudowna Kruszynka! Najważniejsze, że zdrowa :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Miluszka Maluszka;** Też lubię takie okruszkowe dzieci, zresztą wszystkie są słodkie;-) Miko zaraz dyszkę walnie w kg, mimo wszystko z tych drobnych. Pierwsze skojarzenie jak zobaczyłam tytuł posta, że 8 lat po ślubie czy coś, ale żeś mi za młodo wyglądasz;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kochana chudzinka! Jedno jest najważniejsze, że nic Jej nie dolega i prawidłowo się rozwija!

    OdpowiedzUsuń
  21. faktycznie kruszynka, ale jak wszystko wporządku, to nie ma co się przejmować:) u nas też ostatnio waga poszła w dół, a apetyt dopisuje, to chyba za sprawą większej mobilności, czyli większego ruchu...no ale tak jak i u Was i u nas nie ma po kim być tęższy :))

    OdpowiedzUsuń
  22. faktycznie malusio mój ma ponad rok i ma 12 na kącie apetyt jak trzeba ale nie przejmuj się każde dziecie jest inne wyjatkowe taka kruszynka fajna jest najważniejsze że nie jest na nic chora tylko po prostu tak ma

    OdpowiedzUsuń
  23. faktycznie kruszynka :-) nasz ma 11 mc i 2 tyg i wazy ok 11 kg.
    Drobne Kobietki sa urocze :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Moja starsza córka zawsze chudzinką była a mlodsza w wieku 4, 5 miesiąca ważyła 9400 i wyglądała jak ludzik Michelin :) tprzestala przybierac w takim tempie jak wprowadzilam nowe posilki i ograniczylam cyca. Teraz ma 21 miesiecy i waży ponad 14 kg i jak na nią jest szczupła ale i tak większa od rówieśników. A moje plecy i ręce tak dostały w kość że się ciraz częściej buntuja. Mam problem ze spodniami, tylko pumpy na nią pasuja, w kalosze żadne nie wcisnie lydki, kozaki ma krotkie do kostki;) z pierwszą chudzinka mam znow problem ze jak pasuje długość spodni to spadają z tylka a gdy rękawy są dobre to całość wisi jak na wieszaku ;) czemu obie nie mogłyby być takiej średniej wagi i budowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. no padłam! urodziła sie jako, sory za wyrazenie, kawał baby! nie wierze! :D toż to zgrabna szczuplinka :D :*

    OdpowiedzUsuń