Mili jak to Mili.. wszystko się podoba.. Moje dziecię zadowolone zawsze i wszędzie.. nawet teraz jak ma stan podgorączkowy, za co najpewniej odpowiadają górne jedynki, ona śmieje się od ucha i robi BUUUU - straszy mamę i tatę przy każdej możliwej okazji.. Jezuuu, jak ja ją KOCHAM!!!!
A jak było w Lemonce..? Przyznam, że miałam obawy.. Głównie takie, że jak pojawią się jakieś poważne rozmowy, a ja nie będę miała co z dzieckiem zrobić jak tylko się głośniej zaśmieje bądź piskiem da znać, że ma dość.. ale gdzie tam.. atmosfera, mimo kilku ważnych tematów, luźna i wesoło.. Mnóstwo dzieci.. podziwiam Panią Animatorkę, która ze wszystkimi świetnie sobie radę dawała..
Bardzo Dziękuję za zaproszenie i możliwość poznania tylu świetnych dziewczyn i ich dzieci.. o mężach pisać nie będę, bo nie wypada.. :-) Cóż mogę rzec?
1. jedzenie pycha
2.atmosfera pierwsza klasa
4. cudowne prezenty, o których już wszyscy pisali, więc powtarzać nie będę
5. Matrioszka, dziękuję za obszerną fotorelacje!
Wiecie, co w takich spotkaniach jest dla mnie najważniejsze?
To, że na każdą z poznanych dziewczyn patrze inaczej.. Blog jednak trochę zmienia postrzeganie drugiej osoby.. Patrzymy przez pryzmat pisanych postów.. Tu mogłam poznać i pogadać twarzą w twarz.. Nawiązałam cenne znajomości i nie mogę się doczekać kolejnego spotkania.. Cenię sobie ten meeting ogromnie.. Dziękuję..
Niesamowicie zazdroszczę takiego spotkania! Zwłaszcza, że Milunię i Ciebie bardzo chciałabym poznać osobiście!
OdpowiedzUsuńBuziaki dla Was dziewczyny:*:*
Dzięki Kochana.. I wzajemnie...:-***
UsuńŚliczna mamusia, bo córeczka to wiadomo - Cudo :)) Spotkanie wygląda na udane :))
OdpowiedzUsuńDziękuje..
UsuńAle Wam dobrze :) Mam nadzieję, że nam też kiedyś będzie się dane poznać osobiście :)
OdpowiedzUsuńCałuski dla Was dziewczyny :)
Mam nadzieje...
UsuńAniu ślicznotko, cudownie wyglądałyście z Milunią! :)))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że już wkrótce i my będziemy miały okazję się poznać...:)
Jest na to duuuuza szansa:)
Usuńto teraz trzeba się częściej spotykać w realu :)
OdpowiedzUsuńa zdjęcia Matrioszki super. Mila i Maks w duecie wymiatają ;)
Prawda? :)
UsuńTak sie cieszę ze byłyscie z nami :*
OdpowiedzUsuńwyjatkowo zgadzam się z Hafiją ;)
UsuńMilunia już wiem za kim taka śliczna ;)
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńuuuu fajnie tam mieliscie :)
OdpowiedzUsuńFajnie, fajnie..
Usuńwidac ze super bylo:)) pozytywnie zazdroscimy:)
OdpowiedzUsuńNie jeden przestępca pozazdrościłby Ci zdjęcia z tabliczką! :D
OdpowiedzUsuńHe he... Dobre
UsuńJest energia, jest moc, czegóż więcej chcieć?
OdpowiedzUsuńWidać i słychać ze stron wszystkich ze było cudnie!
Mila - rozkoszna! Mama Mili - też :)
Matrioszka zrobiła przepiękne zdjęcia - uchwyciła Was tak inaczej niż na blogach, tak ... pięknie :)
Dziekuje..
Usuńheh..też dziękuję:)
Usuńzazdroszczę spotkania :) piękne jesteście dziewczyny!
OdpowiedzUsuńDziekuje..
Usuńfajnie Wam było!
OdpowiedzUsuńwyborowe towarzystwo,
dobre jedzenie, mnóstwo atrakcji i prezentów. super.
Na prawde fajne spotkanie..
UsuńSkręca mnie z zazdrości!!!!Aniu, please następnym razem daj mi znać wcześniej o takiej inicjatywie, zapakuję Mikołaja i przybędziemy!!!! No, chyba, że to było zamknięte spotkanie:-)
OdpowiedzUsuńByły zaproszenia, to fakt ale następne ma byc juz większe... Chętnie sue z Wami zobaczę... Mam nadzieje, ze nastepnym razem :))))))))
UsuńJak ja żałuję, ze mogłam tam być ale nie wyszło. Pięknie z Milunią wyglądacie :)
OdpowiedzUsuńOoo, szkoda..nie wiedziałam, ze mialas byc..
Usuńech jak bym chciała gdzieś się z dziećmi wyrwać
OdpowiedzUsuńNo to musisz wcielić plan w zycie:-)
UsuńSuper, cieszę się razem z Wami :)
OdpowiedzUsuńI masz rację zapoznanie osobiście, a poprzez czytanie to zupełnie coś innego.
Dokładnie..
UsuńFajnie mieliście!! Zazdroszczę i żałuję, że tak daleko bo na pewno bym wpadła :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie!
Usuńlaseczki!!Miluchna do schrupania!
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńSuper Aniu wyglądasz. Żałuję, że nie mogłyśmy się spotkać na żywo.
OdpowiedzUsuńAle co się odwlecze to sama wiesz.
Zdjęcie Mili w wózku -czad.
Dzięki kochana... Do super to jeszcze mi brakuje:)
UsuńAno piękne widzieć tak skumulowane mamy blogowe :)
OdpowiedzUsuńAle i tak najbardziej rozmiękcza Mila - minka niewiniątka nr 73 ;)
:-))))
UsuńA to skomentowałam z profilu mojego starego ;D Co Mo to ja ;D
OdpowiedzUsuńFajny profil:)))
UsuńTak, takie spotkania są genialne!
OdpowiedzUsuńZupełnie inaczej, albo zazwyczaj inaczej się spostrzega osoby ze świata wirtualnego. Byłam na podobnym, ale nie z dziećmi spotkaniu ;)
Dokładnie... Z dziećmi to niezły rozgardiasz...
UsuńZapraszam Serdecznie na konkurs dla mam , wspaniałe nagrody ufundowane przez firmę SIMED http://testowokolorowyswiat.blogspot.com/2013/05/konkurs-z-simed-produkty-dla-mamy-i.html
OdpowiedzUsuńDzieki
UsuńWyglądałaś przepięknie! Dopiero na tych zdjęciach widzę Cię w stuprocentowym wydaniu!
OdpowiedzUsuń... a my się widzimy za kilkanaście dni tralalala :*
Dzięki -*** Moj udział niestety zagrożony ale wciąż kombinuje by jednak byc :-)))) mam nadzieje, ze sie uda:)))))))))))
Usuńrewelacja po prostu!
OdpowiedzUsuńWas też baaaardzo miło było zobaczyć "na żywo" Dziewczyny!! ;-) Oby do następnego razu jak najszybciej!
OdpowiedzUsuń