Jeszcze zanim się pojawiłaś, ja już Cię kochałam.. Każdego dnia marzyłam o Tobie..Wyczekiwałam..
Nigdy nie zapomnę chwili, w której dowiedziałam się, że jesteś, że rośniesz. Zakochałam się w Tobie od pierwszego wejrzenia, pierwszy dotyk, który był cieplejszy od filiżanki gorącej herbaty, Twoje maślane oczy, które ślepo patrzyły na moje.. Mimo wielkiego początkowego bólu, kochałam i nadal kocham, jak obejmujesz swoimi małymi ustami moją pierś.. Kocham, jak ją rączką przytulasz.. Kocham czuć Twój oddech na sobie, kocham Twój uśmiech, kocham się z Tobą bawić, kocham patrzeć jak obejmujesz rączkami swoje pierwsze zabawki.. Te kolorowe, których kupować nie chciałam.. Kocham patrzeć jak się rozwijasz, jak z każdym dniem uczysz się czegoś nowego.. A Twój wzrok pożądania, kiedy pokazuje Ci balonik? To też kocham.. A Twój zapach? Ciała, włosków, stópek? Ogromnie to kocham! Spacery, mimo, że zimą..kocham.. Kocham nasze chwile, kocham to, jak jesteś we mnie wpatrzona, kocham to jak czujesz się ze mną dobrze, kocham jak szukasz mnie wzrokiem i kiedy jesteś szczęśliwa jak już mnie znajdziesz.. Kocham to, jak dobrze czujesz się z tatą.. Kocham Twoje wyluzowane leżenie w wannie.. Słowo daje, że wyglądasz tak, jakbyś leżała na plaży z palmami.. Brakuje Ci tylko drinka w rączce, którą przecież też kocham. Kocham, gdy przy mnie zasypiasz, kocham Ciebie całować...
A dzisiaj? A dzisiaj byłyśmy na pobraniu krwi, serce mi pękało, tak bardzo płakałaś. Ale jak Cię przytuliłam, przestałaś płakać, bo...bo Ty też mnie kochasz, Skarbie!
A dzisiaj? A dzisiaj byłyśmy na pobraniu krwi, serce mi pękało, tak bardzo płakałaś. Ale jak Cię przytuliłam, przestałaś płakać, bo...bo Ty też mnie kochasz, Skarbie!
❤Kocham być Twoją mamą, kocham!!! Kocham Cię Miluniu ...❤
pięknie to napisałąś!!!! aż mi się łza w oku zakręciła... A milunia wygląda bosko w tym kompleciku!!!!!
OdpowiedzUsuńpozdr
Mi sie ciagle kręci :-)
Usuńmi się zawsze kręci jak Karina prosi by włączyć jej Arkę Noego - ja jestem ech...
Usuńzapraszamy do nas :)
ech..czasami mam ochote tak Tomasza ubrać:P..mama z Ciebie super.. i to prawda że te bure zabawki może i są takie eleganckie ale dzieci wolą te pstre kolorowe:)
OdpowiedzUsuńDokładnie... Były tez komplety w zabki, wiec dla Tomasza jak znalazł.. Tylko nie wiem jaki Max rozmiar był..
UsuńAle fajny muchomorek:)
OdpowiedzUsuńa$M
:-) dzieki
Usuńoj jak ładnie napisałaś, az sie wzruszylam... ale rozumiem Cie doskonale i to co napisalas w 100% pasuje tez do mnie i mego Bobo!
OdpowiedzUsuńslemy calusy w te włoski i stopki
O. Cudnie.. My rownież pozdrawiamy i sciskamy Was mocno!
UsuńCudowne wyznanie kochającej mamy... Miluni kiedyś łezka się zakręci w oku, kiedy to przeczyta! :)
OdpowiedzUsuńAch, kiedy to bedzie... Hen hen...
UsuńJaka biedroneczka :)
OdpowiedzUsuńKochaną mamę ma Milunia
:-)
UsuńJaka Milunia śliczna w tych kolorkach- taka pogodna :)))
OdpowiedzUsuńKochać w ten sposób to najwspanialsze co nam kobietom się może przytrafić :)
Racja! Jak była mniejsza to czerwień tak sobie jej pasowała... Teraz sie zmienia :-)
UsuńSliczny koteczek :) ucałuj Milunie od nas :*
OdpowiedzUsuńP.S co to za sliczny mis?
Juz całuje :-)
UsuńA misia ukradlam z internetu :-))
o boziu jak pięknie ubrana! my juz dwukrotnie po pobraniu, ale łukasz chodził, bo ja bym padła chyba!
OdpowiedzUsuńMy weszliśmy we dwoje, bo żadne iść nie chciało.. Strach był...
Usuńcudnie jest byc mama, kochac bezwarunkowo i tak samo kochanym byc:-)
OdpowiedzUsuńpiekni ujelas to co czuje:))
buziol dla was dziewczyny:)
I dla Was :-**
UsuńMama z Ciebie pierwsza klasa ! :) Milunia będzie z Ciebie dumna ! Za to, że jesteś taka wspaniała i za to, że taką piękną urodę Mila po mamie odziedziczyła !
OdpowiedzUsuńDziekuje Słonko :-*
Usuńu nas dzisiaj od rana " łeeee i łeeeee" :( tulimy się i całujemy.
OdpowiedzUsuńślicznie to napisałaś to miłość od pierwszego wejrzenia
Ojej..ultul tez od nas
UsuńEhhhh my mamy zawsze bezgranicznie zakochane w naszych dzieciach :)
OdpowiedzUsuńOj się poryczałam.
OdpowiedzUsuńPięknie.
:-* moja Beksa lala:-)
Usuńboska czapa! kocham grochy:))
OdpowiedzUsuń:-) my tez..takie pin-upowe
UsuńPodpisuję się wszystkimi łapkami, wszystko się zgadza, nawet imię ;)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńJuż nie mogę się doczekać Maksa.. Żeby też mu to powiedzieć :)
OdpowiedzUsuńJuz lada moment... Ale oamietam, ze tez nie mogłam sie doczekać :-)
Usuńbiedronkowe kropeczki the best, jest już u Was oprócz słodko, miłośnie, ale tez wiosennie i przyjemnie!
OdpowiedzUsuńBo my bardzo chcemy wiosnę!
Usuńi się popłakałam :)
OdpowiedzUsuńcałuski dla Miluni :)
:-**
UsuńAch... jak cudnie napisane, aż się wzruszyłam:) Moja kruszynka się urodzi za klka dni i czuję takie same emocje jak Ty przed narodzinami Mili... Śliczna lalunia, stylizacja na muchomorka boska :))
OdpowiedzUsuńZycze Ci szybkiego porodu:-) lada moment i kruszynkę bedzie tulic..
UsuńNo bo jak tu nie kochać ;) To se ne da :D
OdpowiedzUsuńTo se ne da:-)
UsuńOj pięknie napisane! Milunia jak to będzie kiedyś czytać to też się wzruszy:)
OdpowiedzUsuńA skąd takie kropkowe gatki?
Buziaki
Kochana, to cały komplet z hm.. Mila od cioci dostała... Jest jeszcze zabka, slonik i paseczki... Wszystkie extra:-)
UsuńNie ma nic piękniejszego niż miłość matki do dziecka :)))
OdpowiedzUsuńMilunia wygląda cudownie,jakaż ona jest słodziutka,niom niom.Dobrze,że daleko ode mnie ;P
Pozdrowienia :*
:-) sama mam ochotę czasem ja zjeść :-)
UsuńPięknie napisane.
OdpowiedzUsuńCudownie jest być mamą.
Aniu pięknie to napisałaś i jakżeż wzruszające , czytając łzy mi leciały ciurkiem :)
OdpowiedzUsuńJesteś najlepszą mamą pod słońcem :)
Milunia jest dumna że ma taką mamusię . Śliczny koteczek :) buziaki dla ślicznej Miluni :)
lato
Dziekuje Kochana... Kciuki zacisniete!
UsuńPiękny post!! Jak nie kochać takiego skarbu!! ;) Milunia jest cudowna! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRownież pozdrawiamy..
UsuńNo jak tu nie kochać takiego słodkiego muchomorka!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka rene74
:-))
UsuńCudownie :D
OdpowiedzUsuńcudna i słodka jak jej nie kochać:D
OdpowiedzUsuńNo nie da sie..
Usuńja też płakałam na pierwszym pobieraniu , z reszta na kolejnych też, cycuś na pocieszenie i humor się poprawiał
OdpowiedzUsuńCycuś the best, pomaga zawsze
Usuńale mała słodziara!:)
OdpowiedzUsuń:->
Usuńna szczęście jeszcze nigdy nie musieliśmy pobierać Emilce krwi.
OdpowiedzUsuńna samą myśl łza mi się w oku kręci.
I obyscie nie musieli :-*
Usuńświetnie napisane - piękne i prawdziwe
OdpowiedzUsuńpierwsze co zrobiłam po przeczytaniu to pobiegłam ucałować 8-tyg Leosia :)
Prawdziwy list miłosny:)
OdpowiedzUsuńBo to moja miłość:-)
UsuńFajny ten Szkrab, pięknie piszesz o swojej miłości do maluszka, sama staram się o dziecko, więc wszystko przede mną. Obserwuję obowiązkowo!
OdpowiedzUsuńOooo. Powodzenia :-**
UsuńNie dziw że kochasz - Takiego Czerwonego Kapturka! MY TEŻ KOCHAMY :)))
OdpowiedzUsuń:-*********
UsuńŁojoj!! Cudo Milka!!! Jam też po uszy zakochana!!!
OdpowiedzUsuń:-) wierze :-)
UsuńCuuuudna! :***+
OdpowiedzUsuńWyjelas mi to z ust:-)
Usuńpiękny wpis, a co do pobierania krwi to na przyszłość polecam maść znieczulającą o nazwie Emla, mozna ją stosowac u dzici powyżej 3 miesiąca. Wystarczy posmarować miejsce nakłócia na min. pół godziny przed, zakleich plasterkiem i wkłócie nie boli. Stosuję przy każdym szczepieniu mojej Zosi i co najwyżej skrzywiła sie przy wyciąganiu igły. Pozdrawiam, Ania
OdpowiedzUsuń