Jak wiecie mamy 75metrowy taras. Jeszcze przed Milką służył nam do sąsiedzkich imprez. Teraz też ale już rzadziej. Posiadanie swojego ogródka to luksus. Milka chasa na nim non stop. Zamontowaliśmy huśtawkę, ma na nim swoje zabawki. Super. Rano wstaje, zje śniadanie i sruuu na taras. Rewelacja.
Niestety jest też jedna wada. Mrówki. No dramat. W tym roku zagościły się u nas na dobre. Są w kuchni, w salonie, na ławie. Co najmniej 100 razy widzę Milkę wskazującą palcem na mrówkę z hasłem: tu, tu i jeszcze tu. Już sama nauczyła się ugniatać paluszkiem. Choć moje dziecię z tych, co wolą, by mrówkę zgniotła mama. Tak, przyznaje się. Jestem mordercą mrówek i nawet bajka "Co w trawie piszczy" mnie nie rusza i reklama papieru toaletowego, na którym ginie jedna z mrówek już też nie..
Macie jakiś sposób, by popełnić mord zbiorowy na mrówkach?
Słodziak mały!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o mrówki niestety nic nie poradzę, są chyba jakieś środki, które je killim. Są też firmy zajmujące się dezynsekcją mrówek, ale co i jak to nie wiem.
Moja Majka za to boi się wszelkiego robactwa ;-)
U nas odpadają wszelkie trucizny ze względu na Milke i kotki:(
UsuńTo takie duże czarne mrówki? Ja psiukałam muchozolem, ale na długo nie pomogło. Mi wychodzą z kory, na której rosną krzaczki. Ostatnio mama mówiła o pewnym preparacie, ale musiałabym podpytać, bo nie pamiętam. Zapytaj o coś dobrego w sklepie ogrodniczym. Są też krzaczki, które odstraszają owady, np.komary.
OdpowiedzUsuńNa szczescie takie malutkie. Uff. Dużych bym nie zniosła :-)
UsuńU mnie czerwone, to te co sikają i potem piecze ;)
Usuńproszek do pieczenia odstrasza mrówki. Moja mama w ten sposób się ich pozvbyłą. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam. Spróbuje
UsuńProszek do pieczenia :) serio pomaga u mnie się wyniosły
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńDo domu taka zielona płytka firmy globol- rewelacja.Jak część padnie może resztę wystraszył.Sprawdzę na opakowaniu jak to się ma do zwierząt.U mnie stoją przy dzieciach tylko w miejscach aby Ala nie sięgnęła.To działa na wszelkie robactwo na komary tez.My to stosujemy latem a lot zostawiamy na zimę i tez działa.
OdpowiedzUsuńDziek
UsuńDziekuje kochana. Wypromuje na pewno
UsuńPracuję w sklepie ogrodniczym i mamy u siebie taki środek "formicid" chyba się nazywa. Sypie się go w miejscu, w którym widzisz, że mrówki chodzą i one to zanoszą do gniazda i wszyskie zdychają. Stosowałam u siebie w ogrodzie i dało radę, osoby, które to u nas kupiły też są zadowolone. Jeśli nie dasz rady znaleźć u siebie mogę przesłać Ci saszetkę pocztą :) pozdrawiam! Stała czytelniczka Ola oladziuda5@gmail.com
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTeż mam ten problem. #Adrian
OdpowiedzUsuń