Strony

25 maja 2015

Mazury ku pamięci ..

Mazury zawsze traktowałam jak odległą część Polski. Zaczęłam na nie jeździć od momentu przeprowadzki do Warszawy. 
Tym razem pojechaliśmy do Zalesia. Szukaliśmy miejsca z basenem, jeziorem i zwierzętami. Udało się. 
Wyjazd udany. Wolałabym wyższa temperaturę ale najważniejsze, że nie padało. Pokoje słabe. W sensie za małe. Bo kiedy jedziesz z dziećmi, to ważne jest ilość miejsca. W tym hotelu było jednak go mało. Hotel natomiast wynagrodził nam to atrakcjami: basen, ogromny małpi gaj, animator, karmienie zwierząt, gry. 
Zostawiam Was z porcją zdjęć:-) 
Miłego!














12 komentarzy:

  1. Nie znam tego miejsca, ale widać, że świetnie się bawiliście. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekne zdjecia ;) koń jest genialny!

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko! Toście byli rzut beretem od nas :)

    OdpowiedzUsuń
  4. I nie zajechali po drodze,ładnie ładnie.
    Czy to Kasia z brzuszkiem??????

    OdpowiedzUsuń
  5. piękne chwile i miejsce fajne rozrywki dla dzieci :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak bardzo lubię Was czytać. Szkoda, ze tak nie często dodajesz posty :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze mam za mało czasu. Dziekuje. Postaram sie cześciej

      Usuń